W okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku wzrasta liczba zgonów z powodu zatrzymania pracy serca.

Najpierw przeczytaliśmy komunikat o wokaliście George’u Michaelu, który zmarł z powodu niewydolności serca. Zaraz po nim odeszła Carrie Fisher grająca w „Gwiezdnych wojnach” księżniczkę Leię. Miała drugi zawał.

Było wiadomo, że okres świąteczny wiąże się z zagrożeniami dla zdrowia. Wiązano to głównie z osobami starszymi, samotnymi czy cierpiącymi z powodu depresji, u których może się pojawić nasilenie objawów czy próba samobójcza.

Depresja: piąty Jeździec Apokalipsy

Potwierdzone jest również to, że w miesiącach zimowych wzrasta ryzyko nagłych problemów z układem krążenia. Zimne powietrze, szczególnie jeżeli wyjdziemy z ciepłego mieszkania, może spowodować nagły skurcz naczyń krwionośnych, co u osób mających już wcześniej problemy naczyniowe może doprowadzić do zawału lub udaru mózgu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze