Inny przykład. Plaża na wschodnim wybrzeżu USA. Dwuletni Gabriel pod okiem dorosłych pluska się w wodzie. Nagle zaczyna się topić, ojciec ratuje chłopca i szybko wyciąga go na brzeg. Mama dziecka, była pielęgniarka, uciska jego klatkę piersiową. Gabriel odkrztusza wodę, którą zachłysnął się podczas tonięcia. Rodzice zabierają chłopca do domu. Do końca dnia jest osłabiony i senny. Zasypia matce w ramionach. - Po dniu pełnym wrażeń i tym, co się stało, ma prawo być zmęczony - tłumaczy sobie kobieta. Kładzie syna do łóżka. Dziecko umiera we śnie.
Wszystkie komentarze