Chcesz rzucić palenie papierosów? Nowy Rok to dobry czas, by zerwać z nałogiem. Nasz poradnik pomoże zrealizować wam to noworoczne postanowienie i pokaże - krok po kroku - co robić, by w nim wytrwać. Gotowi? No to zaczynamy!
Z tego poradnika dowiesz się:
- jak rzucić palenie papierosów
- w jaki sposób można się do tego przygotować krok po kroku
- jak pokonać nawyki, które sprawiają, że sięgasz po papierosa
- jakie triki pomogą ci zawalczyć nałóg palenia
Krok 1 - przygotuj grunt do rzucenia palenia
Jeśli to twoja pierwsza próba, zastanów się, co czujesz, gdy przez kilka godzin nie możesz palić. Jeśli już rzucałeś nałóg, to przypomnij sobie szczegóły związane z tym okresem. Poczytaj o mechanizmach uzależnienia i potencjalnych objawach odstawienia nikotyny (drażliwość, spadek nastroju, zawroty głowy, bezsenność). Rozumienie, jak reaguje organizm, pozwoli ci uniknąć niektórych dolegliwości.
Wszystkie komentarze
Brawo. Dokładnie to samo bym napisał , słowo w słowo. Ja rzuciłem po też 40 latach 1 listopada 2016 roku . Z biegu, bez myślenia o redukcjach i przygotowaniach. Nie było łatwo ale z każdym dniem rosła satysfakcja a to pomagało. Dodawałem sobie każdy dzień bez papierosa ile to już jest. "dni bez". Dzisiaj mam 430 dni i stale rosnącą satysfakcję. To zaś dodaje siły. Rozumiem , że jest trudno bo sam to doświadczyłem ale na pewno warto.
Dlaczego nie ma słowa o korzyściach? W moim przypadku, wpadłem na to niechcący, co dzień za równowartość paczki papierosów kupowałem sobie prezent, najczęściej była to prasa lub książka... działało znakomicie. Nie palę kilkanaście lat.
co 10 dni przerzucałam sobie 150 zł z mojego własnego konta na inne, jako ekwiwalent za niewypalone paczki. Robię to do dziś, zlecenie jest stałe.
36 dziesięciodniówek razy 150 zł (nie zwaloryzowałam cen papierosów)- wystarcza na dodatkową wycieczkę/ wyjazd w roku.
A razem z papierosami przestały mi smakować słodycze i mięso...
"Koncentruj się na tym, że CHCESZ BYĆ OSOBĄ NIEPALĄCĄ I DAJESZ SOBIE SZANSĘ NA ZREALIZOWANIE TEGO ZAMIERZENIA" Bzdura. Nie daję sobie żadnych "szans", tylko JESTEM osobą niepalącą.
Rzucanie palenia nie może zawierać warunku! Nie może też być aktem woli; wtedy na pewno przegramy. Musi opierać się na wytworzeniu określonej świadomości, imperatywie.
Paliłem (rzetelnie!) 30 lat i przestałem w jednej chwili. Było to 21 lat temu.
Świadomość te trzeba w sobie długo budować, nie spieszyć się. A we właściwym momencie powiedzieć: to teraz!
Postanowilem rzucic i wypalilem dawkujac sobe ostatnie papierosy.
Nie ma?
Nie ma. Nie kupie wiecej.
Prawda jest, ze mialem wtedy w zycie niestresujacy okres, To chyba wazne!
Co sie zmienilo? Masa rzeczy.
Powrocil dobry wech i smak.
Ubrania nie smierdza.
Dom jest swierzszy,
Kazdego dnia bez papierosa wrzucalem do "skarbonki" pieniadze,ktore byly na papierosy.
To byl szok i ogromna motywacja.
Uzbieralo sie na bardzo fajne wakacje i pare innych rzeczy:-)
"Kwestia całkowitego fizycznego, psychicznego uwolnienia od chęci palenia to minimum pół roku do kilku lat." Niekoniecznie. Pewne odruchy jakiś czas się oczywiście ciągną, ale ja je obserwowałem raczej z "naukowym" zainteresowaniem. Nie miało to nic wspólnego z "chęcią zapalenia".
Napisałem tak jak to odczułem