To cudowna ulga - podrapać się, kiedy coś nas bardzo swędzi. Ale często to ulga jedynie tymczasowa. Po niej przychodzi uczucie jeszcze gorszego swędzenia i ból. Uczeni wiedzą już, dlaczego tak się dzieje.

Uczucie swędzenia towarzyszy nam nie tylko podczas letnich wieczorów dzielonych z komarami. Jest objawem wielu chorób - od zwykłej egzemy, poprzez niewydolność nerek, na raku skończywszy.

Uporczywe swędzenie ma ogromne znaczenie dla jakości naszego życia. By jakoś poradzić sobie z tym przykrym doznaniem, nasze ciało ma specjalny mechanizm obronny - drapiemy się do momentu, kiedy swędzenie przechodzi w ból. Wtedy odczuwamy ulgę.

Czasami jednak to nie pomaga - wciąż odczuwamy swędzenie, drapiemy się więc jeszcze mocniej, nieraz prowadząc do poważnych uszkodzeń skóry.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze