W Ameryce można pozbyć się wszy w prywatnym gabinecie za 99 dol. Polskie pielęgniarki biorą za wizytę domową 50 zł.

- 275 funciaków! Za coś takiego moglibyśmy wszyscy pojechać do Eurodisneylandu! - stwierdziła Bridget Jones, która musiała tyle zapłacić pielęgniarce za pozbycie się wszy u siebie i dwójki dzieci. Bohaterka powieści Helen Fielding dwukrotnie walczy z wszawicą, którą dzieci łapią w prywatnej szkole w Londynie.

Wszy to problem, który przerabiają rodzice na całym świecie. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że występowanie wszawicy w krajach europejskich utrzymuje się na tym samym poziomie i dotyka ok. 10 proc. ludzi - mówi Ewa Mikulak z Pracowni Entomologii Medycznej i Zwalczania Szkodników Państwowego Zakładu Higieny.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze