Czysta, z cukrem, z mlekiem. W filiżance, w szklance, w kubku. Nieważne jak podana - kawa zawsze pachnie i smakuje wspaniale – jest jednym z ulubionych napojów na całym świecie.
Historia kawy w Europie zaczyna się dopiero w XVII wieku, ale jej początki na świecie sięgają przeszło tysiąca lat przed naszą erą. Co ciekawe, jako pierwsi zaczęli ją wykorzystywać mieszkańcy dzisiejszej Etiopii. Ale w tym czasie kawa nie przypominała dzisiejszej małej czarnej – zielone ziarna tłuczono i gotowano. Ten wprawdzie orzeźwiający, ale niezbyt smaczny napój podawano zwykle z masłem i solą.
Na pomysł prażenia ziaren kawy wpadli Arabowie. Prażone ziarna, podawane w postaci pysznego, mocnego naparu, szybko zdobyły popularność w krajach Wschodu. Za czasów Sulejmana Wspaniałego (XVI wiek) kawa stała się wręcz napojem państwowym – pobudzała męstwo i energię żołnierzy.
Europa kontynentalna poznała kawę dzięki Polakowi. Po zwycięstwie Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem, w zdobytych łupach znaleziono mnóstwo worków kawy. Zainteresował się nimi Franciszek Kulczycki, który założył pierwszą kawiarnię w Wiedniu. Spopularyzował kawę, dodając do niej cukru i mleka. W czasie, gdy Kulczycki zakładał pierwszą kawiarnię, na Wyspach Brytyjskich działało już ponad trzy tysiące kawiarni. Czarny napój pito też w Wenecji, która w ówczesnych czasach miała bogate kontakty handlowe z arabskim Wschodem. Na tereny Polski kawa trafiła ze strony tureckiej również pod koniec XVII wieku. Uwielbiał ją Jan III Sobieski, a modę na jej picie rozpropagowali królowie sascy.
– Zanim weźmiemy łyk ulubionej kawy, musi ona przebyć długą drogę z odległych egzotycznych krajów. Jako jeden z podstawowych surowców handlowych jest uprawiana w różnych zakątkach świata, które charakteryzują się własnymi odrębnymi odmianami. Liderem wśród producentów jest Brazylia, która zaspokaja aż 33 proc. zapotrzebowania na światowym rynku – mówi Marlena Cichocka z firmy Melitta. Sprzyjający klimat oraz odpowiednia temperatura na wzgórzach w południowo-środkowej części kraju sprawia, że ziarna nie są kwaśne, a łagodne. Są to kawy delikatne, jednak nie zaliczające się do czołówki najlepszych na świecie.
Kolejny jest Wietnam, który produkuje 1,17 mln ton ziaren rocznie. Charakterystyczna dla tego regionu jest robusta, o dużej zawartości kofeiny i gorzkawym smaku. – Co więcej, to właśnie tu wytwarzana jest najdroższa kawa świata – Kopi Luwak, która zawdzięcza swoją cenę łaskunowi, czyli zwierzątku mającemu bezpośredni wpływ na jej unikatowy smak – dodaje specjalistka.
Kolejnym producentem jest Kolumbia, wytwarzająca około 0,88 mln ton ziaren rocznie. To właśnie jej wulkaniczne żyzne gleby obradzają w najlepszą kawę o niepowtarzalnym orzechowo-karmelowym aromacie.
Kawa to nie tylko walory smakowe. Spożywana w odpowiedniej ilości może mieć pozytywny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. – Jest przede wszystkim naturalnym źródłem kofeiny, którą możemy chociażby znaleźć w składzie leków przeciwmigrenowych, przeciwbólowych, pobudzających czy przeciwastmatycznych. Wspomaga krążenie i tym samym dotlenia organizm. Zmniejsza stężenie histaminy, co powoduje osłabienie ataków duszności u osób chorych na astmę. Pozytywnie oddziałuje na koncentrację oraz pamięć krótkotrwałą. Wspiera przemiany metaboliczne, dlatego często wchodzi w skład preparatów odchudzających. Co więcej, zmniejsza ryzyko zachorowań na raka wątroby, cukrzycę typu drugiego, depresję, zaburzenia rytmu serca czy chorobę Parkinsona lub Alzheimera – wylicza Marlena Cichocka.
Wybór pomiędzy arabicą a robustą jest zdecydowanie kwestią indywidualnych preferencji. To, co różni te dwa gatunki kawy, to przede wszystkim smak. – Arabica proponuje delikatne, słodkie kwiatowo-owocowe nuty w kontraście do robusty, w której można wyczuć intensywny gorzki czekoladowy posmak. Co więcej, druga z nich ma zdecydowanie więcej kofeiny w składzie, co czyni ją odporniejszą na szkodniki i warunki plantacyjne. Tym samym jest to gatunek przystępniejszy cenowo od arabiki, która jest trudniejsza w uprawie – mówią w firmie Melitta.
Przygotowanie i picie kawy to proces, który dla wielu ludzi jest wręcz rytuałem. Do klasyki należy poranne espresso podane w małej filiżance popijane wodą. Dla osób, które chcą dłużej delektować się smakiem, może być kawa czarna o gorzkiej wyrazistej nucie lub słodsza z dodatkiem cukru. – Delikatniejszym rozwiązaniem pozwalającym na większą finezję są kawy z mlekiem. Każdy dostosowuje je do własnych potrzeb i upodobań. Dodając swój ulubiony rodzaj mleka, cukier lub inne słodziki, a czasem nawet syropy, można stworzyć unikatowy smak dopasowany do panującej pory roku – radzą w firmie Melitta.
Obecnie możemy znaleźć na rynku wiele innowacji, które mają za zadanie ułatwić nam proces przygotowania kawy. Producenci proponują nam coraz to bardziej zaawansowane rozwiązania technologiczne. – Ekspresy zaskakują nie tylko designem, lecz funkcjonalnościami. Pozwalają na obsługę za pomocą telefonów komórkowych, oferują szerokie menu oraz posiadają możliwość samooczyszczania. Co więcej, pozwalają na element personalizacji, poprzez zapisanie swoich ulubionych konfiguracji oraz ustawienie timera, dzięki któremu codziennie rano będzie budził nas zapach zaparzanej kawy. Dostępne akcesoria pozwalają poczuć się jak prawdziwy barista w zaciszu własnego domu. Młynki do mielenia ziaren, zaparzacze czy dodatki sprawiają, że proces ten jest banalnie prosty, a finalny efekt przewyższa wszelkie oczekiwania – mówi Marlena Cichocka.
Jak więc wybrać urządzenie do parzenia kawy? Ekspertka Melitty: Wybór pomiędzy ekspresem ciśnieniowym a przelewowym zależy od naszych preferencji. Pierwszy z nich będzie świetnym rozwiązaniem dla osób, które chcą łatwo przygotować różne rodzaje napojów kawowych. Drugi natomiast lepiej sprawdzi się w miejscu o dużym, gdzie dużo pije się kawy, np. w biurze. Co więcej, ostateczny produkt z ekspresu ciśnieniowego będzie delikatniejszy w smaku, natomiast z przelewowego intensywniejszy. To, co również je odróżnia, to cena. W przypadku ekspresu ciśnieniowego trzeba przygotować się na większy wydatek. Jeżeli chcielibyśmy bezpośrednio uczestniczyć w procesie tworzenia kawy, dobrym rozwiązaniem będzie użycie metody pour over, french press czy kawiarki – podsumowują w firmie Melitta.
Jakość spienionego mleka zależy od wielu czynników? Pierwszy dotyczy jakości mleka lub dokładniej zawartości białka w mleku (minimum 3 g/100 ml dla najlepszych rezultatów) Tak więc nawet mleko sojowe lub bez laktozy, które ma odpowiednią ilość białka, może zostać przekształcone w pyszne, spienione mleko. Aby uzyskać idealnie spienione mleko, zaleca się schłodzenie go do około 7-8 C. Najlepiej jest również używać mleka, które nie jest zbyt blisko końca daty ważności. Mleko jest produktem naturalnym z biegiem czasu może utracić cechy, które przyczyniają się do stabilnej, drobno porowatej, kremowej konsystencji spienionego mleka. Charakterystyczna beżowo-brązowa pianka na espresso i cafe creme nazywana jest cremą. Crema działa jak warstwa ochronna, co oznacza, że pyszne substancje aromatyczne w espresso uciekają wolniej. Kolor zależy od różnych czynników, np. jeśli jest zbyt ciemny, prawdopodobnie jest to spowodowane zbyt wysoką temperaturą zaparzania lub zbyt drobnym zmieleniem ziaren kawy. Większość automatycznych ekspresów do kawy reguluje te czynniki lub zostały one fabrycznie ustawione.
Marka poleca ekspresy ciśnieniowe z dwukomorowym pojemnikiem na ziarna kawy. W linii Barista bez problemu można zaparzyć kawę i na robuście, i na arabice, a ekspres sam dobierze odpowiednie ziarna do wybranej przez nas kawy. Dodatkowo w modelach z linii Barista TS Smart ekspres poinformuje użytkownika, gdy w którejś z komór zabraknie ziaren. Ekspres jest wyposażony w funkcję wstępnego parzenia (Aroma Extraction System). Można w nim zaparzyć 21 rodzajów kaw z mlekiem lub bez w trybie dwóch filiżanek jednocześnie.
Z kolei w ekspresie ciśnieniowym Latticia OT, który ma tylko 20 cm szerokości, można przygotować dwie kawy czarne lub mleczne jednocześnie. Jest także wyposażony w nowym systemem podwójnego spieniania mleka LATTEPerfection.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze