23 października 2016 roku rodziny części ofiar katastrofy smoleńskiej wystosowały list otwarty o następującej treści:
Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc.
10 kwietnia 2010 roku straciliśmy naszych Bliskich – dzieci, rodziców, rodzeństwo, współmałżonków. Wtedy przez wiele dni i tygodni odczuwaliśmy niewyobrażalne wsparcie nie tylko ze strony rodzin, ale i wielu osób, przejętych naszą żałobą i spieszących nam z bezpośrednią pomocą, a także symbolicznym współczuciem. Naszych Ukochanych odprowadzały na miejsce wiecznego spoczynku rodziny i przyjaciele, ale także tysiące nieznajomych – swoją obecnością oddawali hołd tym, którzy zginęli, a dla nas byli ulgą w żałobie.
Po sześciu latach od tych strasznych dni stajemy samotni i bezradni wobec bezwzględnego i okrutnego aktu: nasi Bliscy mają być wyciągnięci z grobów, wbrew uświęconemu tabu, aby nie zakłócać spokoju zmarłym, pochowanym z najwyższą czcią.
My, rodziny, od miesięcy bezskutecznie wyrażamy swój sprzeciw wobec zapowiedzi tego niezrozumiałego i niczym nieuzasadnionego przedsięwzięcia. Dzisiaj staje się ono faktem.
Apelujemy do hierarchów Kościołów, których kapłani odprowadzali naszych Ukochanych na cmentarze: brońcie Ich grobów przed zbezczeszczeniem!
Apelujemy do ludzi władzy: nie pozwólcie, aby dokonał się ten akt, któremu sprzeciwiają się nasze serca!
Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc!
Pod listem otwartym podpisało się już 238 członków rodzin: Ewy Bąkowskiej, Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Jarosława Florczaka, Artura Francuza, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa.
Liczymy na pomoc Pana Prezydenta.
Podpisy można składać na stronie petycje.pl.
Piszcie do nas na: listy@wyborcza.pl.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze