Jedni uwielbiają czytać o polityce, inni o tym, co dzieje się na świecie, w kulturze, nauce czy sporcie. Ale niemal wszystkich interesuje to, co najbliżej nas. Chcemy wiedzieć, co wydarzyło się w naszej dzielnicy, w naszym mieście czy regionie. Zaspokajanie tych potrzeb to główne zadanie redakcji lokalnych.

Dzięki społeczności „Wyborczej", która liczy już 300 tys. osób i korzysta z subskrypcji tekstów, nasza lokalna sieć może się rozwijać. Dziś jesteśmy w 30 miastach – od największych, jak Warszawa, Kraków, Łódź, po te mniejsze, jak otwarte w 2021 r. serwisy m.in. w Wałbrzychu, Kaliszu czy Zakopanem. W lokalnych redakcjach pracuje niemal 200 dziennikarek i dziennikarzy, którzy dostarczą Ci najważniejsze i aktualne informacje z Twojej okolicy. Dołącz do tej grupy Czytelniczek i Czytelników, kup prenumeratę!

Kliknij i wybierz swoje miasto:

Mając prenumeratę Wyborcza.pl z dostępem do serwisów lokalnych, dowiesz się, kiedy będzie nieprzejezdna ulica, gdzie powstaną nowe inwestycje albo co planuje lokalna władza.

Nasi dziennikarze opisują to, co widzą na własne oczy. Są na miejscu zdarzeń. Prowadzą dziennikarskie śledztwa. Weryfikują fakty. Robią wywiady. Relacjonują procesy sądowe. Recenzują koncerty i spektakle. Stają w obronie słabszych. Podejmują interwencje. Robią piękne zdjęcia. Wszczynają debaty. Przyznają nagrody. Informują i komentują. - mówi Mikołaj Chrzan, zastępca redaktora naczelnego „Wyborczej" oraz szef redakcji lokalnych

Nie ma jednak dobrych wiadomości lokalnych bez bliskiego kontaktu z naszymi czytelnikami!

Serwisy lokalne Wyborcza.pl istnieją także dzięki Wam. Chcielibyśmy wspólnie tworzyć społeczność zainteresowaną swoją najbliższą okolicą i stawiającą na jej rozwój. Chcielibyśmy, abyście dołączyli do grona Czytelniczek i Czytelników Wyborcza.pl!

Komentarze
Droga G. W., pisz więcej o wydarzeniach i problemach w powiatach oraz gminach zlokalizowanych POD WARSZAWĄ, które mają więcej mieszkańców niż stolica. Pracujemy, robimy zakupy w Warszawie, a mieszkamy w tzw. obwarzanku podwarszawskim. Nie zapominajcie o nas.
już oceniałe(a)ś
1
0