Wirusy wywołujące zapalenie wątroby mogą powodować nieodwracalne zniszczenia. Często długo nie dają żadnych objawów. Dlatego blisko 90 proc. zakażonych nie wie, że nosi w sobie tykającą bombę.

Za większość przypadków marskości wątroby w Polsce odpowiada nie nadużywanie alkoholu, jak się często uważa, ale wirusy zapalenia wątroby (WZW) typu B i C. Nie zawsze dają o sobie znać od razu. Bywa, że rujnują organizm powoli. Słusznie nazywa się je cichymi zabójcami.

Wirusy HCV (wywołujące zapalenie wątroby typu C) i HBV (wywołujące zapalenie typu B) choć należą do jednej rodziny, różnią się od siebie.

Jak wykryć zakażenie? Czy można mu zapobiec? Jakie są metody leczenia?

Czytaj w piątek 9 sierpnia w "Gazecie Wyborczej"

Komentarze