Opowieść o pracy weterynarza, oszukane "na miłość", wakacje podwójnego rocznika i modny hidżab - o tym m.in. w poniedziałek 5 sierpnia w magazynie "Duży Format"

Dla wszystkich mam radę: bądźmy blisko, gdy zwierzęta odchodzą. One wiedzą, że umierają. Zawsze szukają wzrokiem właściciela – w najnowszym wydaniu magazynu reporterów „Duży Format” z weterynarzem Mateuszem Zawiszą rozmawia Iga Dzieciuchowicz.

W numerze również:

Sami swoi bez ziemi
Marcin Wójcik sprawdza, dlaczego ziemię odebraną w PRL-u państwo oddało pobliskiej parafii, a nie spadkobiercom

W 2001 roku Agencja i starostwo oddały naszą ziemię parafii w sąsiednich Stokach. Zrobili to za pośrednictwem Komisji Majątkowej, jako rekompensatę za mienie odebrane Kościołowi w czasach komuny. Ale dlaczego nam odebrano, by oddać Kościołowi? Proboszcz ma 150 hektarów ziemi, w tym ponad 7 hektarów naszej.

Kochanie, brakuje trzy czterysta
Reportaż Urszuli Jabłońskiej o kobietach oszukanych „na miłość"

Jola wiedziała, że Simone w Turcji coś buduje, ale nie wiedziała dokładnie co. Przysłał zdjęcia jakichś rusztowań. Napisał, że zabrakło mu na tę budowę pieniędzy. Kiedy żona żyła, wpłacili 500 tysięcy funtów na wspólne depozytowe konto w banku w Londynie, które po jej śmierci zablokowano. A on właśnie Jolę upatrzył sobie na przyszłą partnerkę. Zwierzył się, że chce kupić w Polsce dom i wychowywać tu syna. Ale najpierw musi skończyć budowę. I chciał ją poprosić, żeby pomogła mu konto w Londynie odblokować. Żeby imiennie figurowało na Jolę, musi wpłacić 10,5 tysiąca złotych.

Inny świat istnieje
Historię założycielki Fundacji „Wyobraź sobie” opowiada Anna Książek

Jak miałam osiem lat, potrafiłam wstać godzinę wcześniej, pójść po koleżankę do jej domu, choć wiedziałam, że tam jeszcze wszyscy śpią. Pukałam, jej mama mnie wpuszczała i mówiła, że jest jeszcze wcześnie. Ja na to, że poczekam. I siedząc w tym przedpokoju, obserwowałam, co się dzieje. Patrzyłam, że ona ma przygotowane ubrania, że mama robi jej śniadanie. Wiedziałam, że istnieje inny świat niż ten mój. To mi dawało nadzieję. Mnie się nie przytrafił, ale to w zasadzie nie ma znaczenia. Bo jest.

Hidżab dla posterunkowej
O projektantce Iman Aldebe pisze Maciej Czarnecki

Iman zaprojektowała stroje dla muzułmańskich pracownic szwedzkiej policji, armii, straży pożarnej, szpitali i sieci aptek. Wypowiada się w mediach na temat praw kobiet, polityki i islamu. Chce zmienić postrzeganie hidżabu, przekształcić go z symbolu opresji w modny przedmiot pożądania, łącząc wymogi wiary i życia we współczesnej Szwecji.

Wakacje podwójnego rocznika
Reportaż Ludmiły Anannikovej o uczniach, którzy w pierwszym naborze nie dostali się do żadnej szkoły średniej

Aleksandra dołączyła do grupy rodziców, którzy szykują pozew przeciwko państwu. – Tu nie chodzi o to, że dzieci nie dostały się do szkół, tylko o to, że nie dostały równych szans w edukacji. To złamanie konstytucji, bo zabrano dzieciom możliwość rozwoju. Oraz wakacje. Nie mają kiedy odpocząć, bo przynajmniej w Warszawie do 30 sierpnia nic nie będzie wiadomo na pewno. A potem – jak się uda – pójdą zmęczone do szkół.

Magazyn reporterów "Duży Format" w poniedziałek 5 sierpnia w "Gazecie Wyborczej", wraz z tygodnikiem "Ale Historia".

Komentarze