Indyjski reporter Jagendra Singh opublikował swój ostatni tekst na swoim facebookowym profilu 1 czerwca 2015 r. Wcześniej przez ponad miesiąc publikował informacje na temat lokalnego polityka Rammurtiego Singha Vermy i jego rzekomych powiązań z nielegalnym wydobyciem piasku, które ONZ uznało za poważne zagrożenie dla środowiska.
Jest jednym z czterech indyjskich dziennikarzy, którzy prawdopodobnie zostali zamordowani, bo pisali o piaskowej mafii, jednej z najbardziej znanych, brutalnych i nieprzeniknionych zorganizowanych grup przestępczych w Indiach.
Forbidden Stories – konsorcjum 40 dziennikarzy publikujących w 30 organizacjach medialnych – ustaliło, że historie związane z ochroną środowiska mogą prowadzić do poważnych represji wobec lokalnych dziennikarzy. W najgorszych przypadkach reporterzy są zabijani. Dochodziło też do aresztowań, cenzurowania tekstów, pozwów sądowych, nękania i gróźb, a także fizycznych ataków.
Dziennikarze Forbidden Stories postanowili dokończyć dziennikarskie śledztwo Jagendry Singha oraz innych reporterów, którzy zginęli, bo pisali o dewastacji środowiska naturalnego. Wyniki ich pracy publikujemy w sobotę 22 czerwca w "Wyborczej".
Wszystkie komentarze