Rok wyborczy to rok cudów dla naszych portfeli. Drgnąć mają niezmieniane od lat koszty uzyskania przychodu, a obniżyć się - niektóre stawki podatkowe.

Premier Morawiecki zapewnia, że propozycje rządu dadzą przeciętnemu Polakowi zarabiającemu 3 tys. zł netto „nawet do tysiąca złotych” zysku rocznie. Ale, w miarę upływu czasu (i wprowadzania kolejnych obostrzeń przez resort finansów), faktycznie zarobimy mniej niż radośnie zapowiadał premier.

Opisujemy trzy obietnice z tzw. piątki Kaczyńskiego, czyli rzuconego przez obecnie rządzącą partię pakietu przedwyborczego - zerowy PIT dla młodych, obniżkę podatku z 18 do 17 proc. dla wszystkich i podniesienie kosztów uzyskania przychodu. Kto na nich straci, a kto zyska?

Tekst Piotra Miączyńskiego i Leszka Kostrzewskiego w poniedziałek 10 czerwca w "Gazecie Wyborczej".
We wtorek 11 czerwca w dodatku "Mój Biznes" część druga poradnika - autorzy opisują wzrost kosztów pracy dla najbogatszych oraz wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych.


Komentarze