Pięć sposobów na zdrowe zęby i dziąsła, o jakiej porze dnia najlepiej ćwiczyć i jak kontakt z naturą wpływa na nasze samopoczucie? O tym przeczytasz w "Tylko Zdrowiu" w piątek 26 kwietnia, z "Gazetą Wyborczą"

Od stanu naszych zębów i dziąseł może zależeć długość i kondycja naszego życia.
Czy na pewno potrafimy dbać o higienę jamy ustnej? Coraz więcej badań dowodzi, że od zdrowia naszych zębów, dziąseł czy stanu języka zależy też zdrowie całego naszego ciała. Zła kondycja jamy ustnej jest dziś uznawana za pierwotną przyczynę tworzenia się blaszki miażdżycowej, a pewien gatunek bakterii biorącej udział w rozwoju paradontozy – Porphyromonas gingivalis jest łączony z rozwojem choroby Alzheimera!
Jak dobrze dbać o zęby podpowiada Margit Kossobudzka.

Lepiej ćwiczyć rano czy wieczorem?
Wieczorem nasz organizm ma większą wydolność, ale trening poranny zapewnia nam lepszy efekt odmładzający – dowodzą naukowcy z USA i Izraela.
Naukowcy wciąż się spierają, która pora dnia jest optymalna, by nasz organizm odniósł największe korzyści z ćwiczeń fizycznych? Kolejną cegiełkę do tej dyskusji dodają dwie prace ogłoszone na łamach „Cell Metabolism”. Jak podkreślają ich autorzy – są one kolejnym dowodem na to, jak istotnym czynnikiem dla pracy i wydolności naszego organizmu jest zegar biologiczny i dobowy cykl.
– Prawie każdy aspekt naszej fizjologii jest w jakimś stopniu kontrolowany przez rytm dobowy – mówi Gad Asher z Instytutu Nauki Weizmanna w Izraelu, główny autor jednej z prac. – I jest to zasada obowiązująca nie tylko ludzi, ale też każdy żywy organizm wrażliwy na światło. Teraz postanowiliśmy sprawdzić tę zależność w odniesieniu do ćwiczeń fizycznych – wyjaśnia.
Pisze Wojciech Moskal.

Ciągłe życie w oderwaniu od przyrody przyczynia się do depresji, bezsenności, zaburzeń gospodarki węglowodanowej, hormonalnej oraz rozwoju chorób immunologicznych. Nasze ciało i psychika tęsknią do natury. Zwłaszcza wiosną.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że przebywanie blisko natury ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Patrzenie na wodę, także na tę z miejskich fontann, dotykanie drzew, wdychanie zapachu deszczu, wsłuchiwanie się w śpiew ptaków mają moc terapeutyczną. Florence Williams, autorka książki „Natura leczy, czyli co sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej kreatywni”. Pisze: Margit Kossobudzka.

Tygodnik "Tylko Zdrowie" w piątek 26 kwietnia z "Gazetą Wyborczą"

Komentarze