Czarne ziarenka mogą nas nie tylko uchronić przed wieloma chorobami, ale również wspomagać klasyczne leczenie, kiedy już zachorujemy.
Ostatnie lata badań dowodzą, że ten napój nie tylko nie szkodzi, ale też niesie ze sobą duże korzyści zdrowotne i jest bezpieczny.
O jakich korzyściach mowa?
Ogromnych. Od kiedy okazało się, że kawa może mieć właściwości prozdrowotne rzesza naukowców z całego świata wzięła się do ich badania. Z ich analiz wynika, że kawa zmniejsza umieralność z powodu wszystkich chorób, w tym udarów, zawałów serca, cukrzycy średnio o 10-20 proc. Zmniejsza także ryzyko przedwczesnego zgonu, czyli przed 70 r. ż., z różnych przyczyn (choroby, wypadki, urazy). Są liczne analizy wykazujące wpływ kawy na zmniejszenie śmiertelności w wypadkach drogowych czy w wypadkach przy pracy, co jest prawdopodobnie związane z lepszym przepływem krwi przez struktury mózgu odpowiedzialne za postrzeganie, kojarzenie i czujność.
– To oznacza, że co ósma-dziesiąta osoba, która zmarła przed 70 r. ż., mogłaby nie zginąć, gdyby regularnie piła kawę! – tłumaczył prof. Jarosz.
Badania dowodzą też, że kawa chroni przed zachorowaniem na raka wątroby, macicy, gruczołu krokowego, raka jelita grubego i innych. Zmniejsza zachorowalność na marskość wątroby i kamicę żółciową.
PRAWDY I MITY O KAWIE
O leczniczych właściwościach kawy czytaj w piątek 28 września w "Gazecie Wyborczej"
Wszystkie komentarze