Z przeprowadzonej w 2015 r. analizy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że rocznie na 100 tys. mieszkańców naszego kraju śmierć w wyniku utonięcia ponoszą dwie osoby, a w innych państwach Unii Europejskiej – jedna. Do tragedii dochodzi najczęściej w jeziorach ( jedna czwarta przypadków) i w rzekach ( jedna piąta), utonięcia w Bałtyku to ok. 4 proc. wszystkich tego typu wypadków.
Najczęściej ofiarami są mężczyźni między 45. a 60. rokiem życia. Często po alkoholu. Kobiety toną pięciokrotnie rzadziej. Woda jest też bardzo niebezpieczna dla dzieci – utonięcie to druga przyczyna zgonów tych poniżej 15. roku życia. Często dochodzi do niego na oczach rodziców.
W artykule:
"Co się dzieje, gdy zaczynasz tonąć" w piątek 3 sierpnia w "Tylko zdrowiu", dodatku "Gazety Wyborczej"
Wszystkie komentarze