Każde miasteczko na Dolnym Śląsku kryje jakąś tajemnicę. Po miejscach związanych z legendami o ukrytym przez III Rzeszę złocie oprowadzi nas Łukasz Kazek. Połączy opowieść o historii z jej aktywnym odkrywaniem

30 kwietnia 1945 roku. Hitler popełnia samobójstwo, a na stację w Sieniawce koło Bogatyni wjeżdża pociąg. Zdjęcia lotnicze wywiadu angielskiego z archiwum w Szkocji pokazują dwa puste składy. Nikt ich wcześniej nie widział. Co się z nimi stało?

Pani Doris Stempowska, która nieprzerwanie od 1935 r. mieszka na zamku Książ w Wałbrzychu, wspomina wigilię 1945 roku. Przychodzą do nich z podziemi inżynierowie niemieccy. Są daleko od domu, tęsknią. Siadają do kolacji i mówią: „Nie skończymy tego, nie uda się, za duże przedsięwzięcie, przyjdą Rosjanie i po nas skończą, ale niektóre rzeczy musimy zamaskować". Co chcieli ukryć?

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    No niebywałe żeby w upadającym imperium ktoś stawiał na bocznicy puste pociągi! I to w dniu śmierci Hitlera? Przecież wszystkie powinny wtedy być załadowane i kursować bez opóźnień między nieistniejącymi dworcami. Faktycznie tajemnicza sprawa, warto zacząć kopać!
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Wigilia 1945?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    A tymczasem (borem, lasem) pani Joanna Lamparska bez wielkiego nakładu na PR, sponsorowane artykuły i reklamę od dosyć dawna opowiada ciekawie, z pasją i bardzo kompetentnie o tajemnicach Dolnego Śląska.

    Łatwo znaleźć na YT.
    Można się wiele dowiedzieć. Posłuchać o miejscach, historiach i zabytkach, które warto odwiedzić i które mają swoje tajemnice.

    k.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Złoty pociąg to prawda! Nie są też fikcją kręgi zbożowe zrobione przez UFO, ślady Yeti w Himalajach i potwór z Loch Ness.
    I ta bursztynowa komnata.

    To już lecę do sklepu po wykrywacz metali. Hurrraaaa! Czy bursztyn to metal nie wiem, ale wiem, że ważny jest szum i nabijanie kabzy
    właścicielom hoteli i jadłodajni w okolicy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Gazeto nie idźcie tą drogą!
    Czy History Channel to tam gdzie grasują starożytni kosmici?
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    Te dwa pociągi zawierały przybory manikiurzystki Hitlera, uratowane z oblężonego Berlina. Trzeba je koniecznie odnaleźć bo być może używała w swej pracy Świętego Graala oraz Święty Granat Ręczny z Antiochii.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    chyba riese, a nie reise;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0