- Ten wyrok to skandal - oburzają się mieszkańcy Starego Bielska, dzielnicy Bielska-Białej. Nie mogą uwierzyć, że 27-latek, który ma na koncie kilkadziesiąt podpaleń, nie trafi do więzienia.
Jest połowa stycznia 2014 roku. Płonie śmietnik na cmentarzu komunalnym przy ul. Karpackiej w Bielsku-Białej. Ogień szybko udaje się ugasić. Wszyscy są przekonani, że to przypadek, że ktoś wrzucił do śmieci niedogaszony znicz. Takie sytuacje już się zdarzały.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze