Gdzie i w jaki sposób mężczyźni w Polsce uczą się odpowiedzialności za swoje zachowania seksualne? Gdzie i kiedy są uczeni, by nie gwałcić, nie wykorzystywać seksualnie, czekać na niewymuszone "tak", także od własnej żony? - pyta profesorka prawa na Uniwersytecie Warszawskim

BOŻENA AKSAMIT: W przypadku każdej z opisywanych przez "Gazetę" bohaterek ojcowie dzieci, rodzina, znajomi powtarzają: "Nie widziałem", "Nie wiedziałam".

MONIKA PŁATEK: Mąż twierdzi, że nie widział? Uwierzył w to prokurator i sędzia? Przecież oni regularnie uprawiali seks. Dorośli mężczyźni, którzy nie wiedzą, jak wygląda kobieta w ciąży? To kiepska wymówka.

Może prokuratorzy i sędziowie uważają, że mężczyzna ma prawo nie wiedzieć? Że antykoncepcja, ciąża to wyłączny problem kobiety?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze
" Oj dobrze, że mam syna, on dziecka do domu nie przyniesie".
już oceniałe(a)ś
4
1
(...) "Dziecko w beczce czy w zamrażalniku to krzyczący znak". (...) Tylko kto to słyszy? Gowin np. twierdzi, że głośniej krzyczą zarodki.
już oceniałe(a)ś
1
0
PO rządzi 7 lat i to PO ma krew każdego z tych dzieci na rękach! Pozwalając by kler kk jeszcze bardziej się rozpanoszył, a różne grupy zawodowe dostawały zajooba z klauzulą sumienia. A feministka w rządzie PO, minister Fuszara wciska kit ONZ twierdząc, że kobiety w Polsce mają zajebiście, a biskupi prawie nie ingerują w działanie "świeckiego" państwa. PO albo macie moc i rządzicie, albo tylko administrujecie, co sprowadza się do władzy kleru i przychylnych klerowi jednostek!
@ksieza_na_ksiezyc "PO ma krew każdego z tych dzieci na rękach" - to chyba drobna przesada. myślisz, ze przez 7 lat da się zmienić obowiązujące normy prawne i społeczne? przeczytaj uważnie, to co mówi Fuszara, to nie tylko kwestia prawa (prawo jest odpowiednie), ale jego stosowania przez sądy oraz pewnej wrażliwości społecznej na tematy dotyczące antykoncepcji czy aborcji, której w Polsce brak. władza nie ma specjalnie dużego wpływu na wyroki wydawane prez sądy. na tym polega rodział/podział władzy w systemie demokratycznym. ale to też kwestia zachowań lekarzy i farmaceutów (wszelkiej maści klauzule sumienia i deklaracje wiary). mamy w Polsce konserwatywne społeczeństwo i to z takimi postawami społecznymmi trzeba walczyć na wielu frontach. ale to nie jest proste, pomyśl o Chazanie i o jego obrońcach. pomyśl, o tym, że środowiska konserwatywne próbują ciągle zaostrzyć ustawę o aborcji (jedną z najbardziej restrykcyjnych w Europie). PO nie stworzyła polskiego społeczeństwa i jego konserwy umysłowej, PO nie wydaje wyroków w sądach, ani nie decyduje za lekarzy jak mają się zachować wobec kobiet. pisanie "wszystko jest winą PO" to straszne upraszczanie i niedostrzeganie złożoności oraz wielowymiarowości problemu. na koniec dodam, że zgadzam się w pełni, że władza w Polsce powinna dać większy odpór KK i jego zapędom do regulowania wszelkich aspektów życia Polek i Polaków. sęk w tym, że jeśli podejmowaliby zbyt radykalne kroki, po 4 latach straciliby władzę na rzecz PiS, który nie tylko wycofał wszelkie wprowadzone przez nich zmiany, ale wprowadził jeszcze bardziej restrykcyjne i prokatolickie prawo. na koniec
już oceniałe(a)ś
9
1
@maledil Nie oczekuję rewolucji. Ale PO nie ma odwagi nawet na drobne kroki. Tak możemy się bawić i 20 lat i wtedy też PO powie, że nie ma dobrego czasu, bo społeczeństwo jest konserwatywne. A kler nie popuści.
już oceniałe(a)ś
1
0
@ksieza_na_ksiezyc rozumiem i podzielam twoje obawy. tylko to hasło o kriwi na rękach wydaje mi się przesadzone. nie jeste fanem sprowadzania dyskusji do takiego silnie nacechowanego emocjami języka. wydaje mi się, że więcej można w rozmowie osiągnąć, jeśli używa się merytorycznych argumentów. a takiego języka mamy już w debacie publicznej aż nadto (przede wszystkim z prawej strony i od kk).
już oceniałe(a)ś
0
1
Świadomość, wykształcenie, godność zapewniamy naszym dzieciom. Wystarczy.
@pancho.net My rodzice zapewniamy. Czy naprawdę? Zapewniamy tyle ile sami mamy i potrafimy. Czasem to zero i to jest nasza wina. Wina naszego wychowania.
już oceniałe(a)ś
1
0