Katarzyna Koch: Mam trójkę dzieci. Wychowywałam je sama, nieraz nie mieliśmy pieniędzy. Tata Michała żyje, ale nigdy nie utrzymywał kontaktów z żadnym dzieckiem. Przeszłam nowotwór, więc przez 7 lat byłam na rencie, naprawdę było nam ciężko. Pamiętam taką sytuację, Michał dostał wafelka Grześka w szkole od kogoś. Przyniósł go do domu, pokroił na cztery cząstki, żebyśmy wszyscy chociaż po kawałku mieli. Zawsze się wszystkim dzielił. To właśnie był mój Misiu.
Wszystkie komentarze
...., dlaczego biskupi mają dobre samopoczucie?,....., bo u nich Jezus jest na pomnikach i na obrazach, a w sercu Go nie mają, ...., śp. JP II mawiał "wpuszczajcie Jesusa", lecz oni go nie wpuszczają do serca tylko do pustego od nauki Jezusa kościoła,..., czy oni nie czują, że to oni są najbardziej odpowiedzialni za taką atmosferę, ...., seks gejowski jest przez Boga zakazany, ale takich ludzi należy wspierać i objąć ich opieką duchową anie napiętnować,..., napiętnować należy czyny a nie ludzi, ..., po to jest kościół, tylko pasterzom pomyliła się rola w tym chrześcijańskim stadzie,....
Seks gejowski jest przez boga zakazany? Bóg stworzył wszystko i wszystkich. Biczuje się sam za to,że stworzył gejów?? Co za pierdoły piszesz.
Przez pomyłkę dałam plus.
Twój tekst jest głupi !!!!
Jest, wprost w Bibli, ksiega kaplanska 18:22 jesli sie nie myle.
Aleś uczony! Niestety nie będę czytać ksiąg kapłańskich,bo wolę inną literaturę.
"seks gejowski jest przez Boga zakazany"
Czyś ty chłopie ocipiał? Jaki "bóg"? Jaki "zakaz"? Właśnie przez taką wizję świata jak twoja ten kraj jest taki spiedrolony...
Decydentów. Dysydent to coś zupełnie innego.
...., jeśli uważasz, że w Biblii są zapisane głupoty, ..., a może nie wiesz co to Biblia<...
..., pojęcia nie masz o czym czytasz, ..., dziwne te chrześcijaństwo po polsku, ...
Biblia to książka. Jak każda inna. Różnica polega jedynie na tym, ze cześć ludzi umówiła się ze dla nich to więcej niż książka. I ok, proszę bardzo, każdy ma prawo. Ale wyjaśnij mi z jakiego powodu ja mam układać swoje życie wg prawd nakazów starej literatury, jeśli dla mnie to tylko zbiór opowieści. Taki trochę gorszy Dekameron...
Decydentow - nie dysydentow. Poza tym w 100% popieram!
Czy zdajesz sobie sprawe, ze dlatego, ze urodziles sie w Polsce ultrakatolickim kraju wierzysz w te bzdury, ktore wciskaja ci do glowy od urodzenia? Pomysl w co wierzylbys gdybys sie urodzil np w Indiach, Chinach, Bangladeszu, w Afryce lub bylbys aborygenem w Australii. Nawet nie slyszalbys przez cale zycie o jakims katolickim Bogu.
To jest oczywiście twój wybór co czytasz, ale skoro nie masz i nie chcesz mieć pojęcia na jakiś temat - w tym przypadku źródeł niechęci religii abrahamowych do homoseksualizmu męskiego, to po co zarzucać innym pisanie pierdół?
Rozumiem zatem, że przestrzegasz wszystkich nakazów. A zatem masz osobną zastawę do dań mącznych i mlecznych, nie spożywasz owoców morza, a jeżeli przyjdą goście, to wydasz im swoją córkę, by z nią obcowali.
Bo widzisz, ja wolę jednak prawo, które dał Jezus. Miłuj bliźniego, jak siebie samego. Nigdzie nie wspominał, że nie dotyczy to gejów, dzieci z in vitro, notariuszy, aktuariuszy i kommorientów.
?Rozumiem zatem (...)
Wręcz przeciwnie, zupełnie nie rozumiesz, ale że w przecieieństwie do prostackich analfabetów funkcjonalnych powyżej wydajesz się być cywilizowany to wyjaśnię przez analogię.
To, że w dyskusji o np. Holocauscie odwołałbym się do np. Mojej Walki, czy ustaleń Konferencji nad Wandensee, ani nie oznacza, że się z tym zgadzam, ani że jestem nazistą, czy antysemitą.
Żeby jeszcze bardziej skołować. Uważam się/jestem praktykującym katolikiem, ale mój katolicyzm nie przeszkadza mi być bardziej otwartym i tolerancyjnym wobec innych - wręcz przeciwnie niż w/w samozwańczy progresywni obrońcy.
Żaden bóg Biblii nie pisał, tylko narajani pasterze. Klechy ci wodę z mózgu zrobiły.
Jeśli już to warto przywołać zapisy nauk dla katolików zwartych w Katechizmie Kościoła katolickiego - jasno mówi:
"[2358] Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzoną homoseksualność . Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem,współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i- jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać zpowodu swojej kondycji." - tyle i aż tyle. (źródło: Katechizm Kościoła Katolickiego, Pallotinum 1994, Str. 532.)
Polecam też np. tegoroczny miesięcznik katolicki Znak 777. Seria świetnych artykułów, jakże innych od tego co można usłyszeć z przeciętnej ambony strona: www.miesiecznik.znak.com.pl/777-spis-tresci/
Poniżej kilka linków do fragmentów artykułów z numeru 02/2020 miesięcznika katolickiego ZNAK - wiedza jeszcze nikomu nie zaszkodziła, warto poznać perspektywę uznanych intelektualistów katolickich:
www.miesiecznik.znak.com.pl/maciej-biskup-op-jestem-z-toba/
www.miesiecznik.znak.com.pl/lgbt-moje-dziecko-jest/
www.miesiecznik.znak.com.pl/coming-out-wymiary-troski/
www.miesiecznik.znak.com.pl/lgbt-bezpieczna-przestrzen/
Zalezy jak rozumiesz Kosciol, sa hierarchowie, nizszy kler i wierni tez KK - nie tylko w PL, ktorzy mniej czy bardziej otwarcie glosza homofobiczne poglady. Czy np. biskup publicznie porownujacy homoseksualistow do zoofili (serio, serio) to juz jest nauczanie czy "prywatna opinia"? Czy konferencja biskupow wysylajaca do parafii list zachecajacy parafian do podpisywania petycji przeciw malzenstwom gejowskim/zwiazkom partnerskim to jest homofobia i nauczanie, czy tylko wyrazanie preferencji?
KK jest odbiciem spoleczenistwa, w ktorym funkcjonuje, a bardziej szczegolowo w ktorym wychowywali sie kaplani, a jesli konkretnie o Polske chodzi nawet w tym watku widziales, jak progresywnym i tolerancyjmym zwieracz sie scisnie to homofobiczne gnojowka wylewa sie na klawiature i nawet przyglup nie zastanowi sie co pisze czy dlaczego.
Czyli dluga droga do rownouprawnienia.
Zgoda, ale szukam miejsca porozumienia, wspólnej zgody społeczeństwie, w człowieczeństwie niezależnie kto kim jest, skąd się wywodzi.
Nie jestem praktykującym katolikiem, ale wiem że są takie zapisy w Katechizmie na którym bazuje praktyczne nauczanie religii katolickiej. Nie ma tu pola do dyskusji, czy homoseksualność jest OK nie nie, zapisy są jasne, niezależnie od wszystkiego należny się szacunek. Dziwie się więc wszelkim homofobicznym wypowiedziom i zachowaniom części Katolików. Nie przestrzegają własnych nauk, zasad. Trzeba im więc przypominać te zapisy, nauki każdej okazji, może w końcu oprzytomnieją. To są podstawy, baza do jakiejkolwiek rozmowy.
Tyle i aż tyle.
Nikt ich (homofobów) nie namawia do zmiany orientacji (bo to nie możliwe), nikt im rodzin nie będzie rozbijał. Wszyscy jak mniemam (a napewno ogromna większość społeczeństwa) chce żyć w zgodzie. Oczywiście im, katolikom szacunek też się należny - szacunek do drugiej strony obowiązuje wszystkich, to uniwersalne wartości.
Wiem, to wszystko bajki, trudne, a wręcz nie możliwe w tak skłóconym i podzielonym społeczeństwie. Ale nie można się zrażać, trzeba edukować, podnosić poziom edukacji, rzetelnej wiedzy.
>>ale szukam miejsca porozumienia,
I chwala ci za to, ale nie sadze, zeby kompromis byl potrzebny, sa okreslone normy prawne i np. wyzwiska na ulicy je naruszaja. Egzekucja tychze (przepisow prawa) - zwlaszcza w malych spolecznosciach, gdzie wszyscy sie znaja - to jednak co innego.
>>Nikt ich (homofobów) nie namawia do zmiany orientacji (bo to nie możliwe)
No niekoniecznie... seksualnosc wiekszosci ludzi jest dosc "plynna", duzo zalezy od kontektstu kulturowego i stopnia akceptacji np. homoseksualizmu przy czym nawet w PL sa roznice w akceptacji (albo przynajmniej stopnia agresji z jaka sie spotykaja) miedzy homoseksualizmem zenskim, a meskim.
>>przy czym nawet w PL sa roznice
To jest poparte czysto andgotycznymi dowodami, czyli opowiesciami moich homoseksualnych znajomych.
W biblii jest również taki fragment: "21:20 Jeżeli ktoś pobije kijem swojego niewolnika albo swoją niewolnicę tak, że umrą pod jego ręką, winien być surowo ukarany.
21:21 Jeżeli jednak przeżyją dzień lub dwa, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością.".
Proszę kolegę glos.wolny.wolnosc o interpretację.
Popieram. Ja wyjechalem bo rodzina nie mogla zniesc, ze po dobrze skonczonych studiach sam sobie znalazlem dobrze platna prace. Mieszkam w Niemczech - nie polecam. Ale twierdze: lepiej byc nie lubianym przez obcych niz nienawidzonym przez swoich.
Pozdrawiam.
"To nie jest kraj dla [...] ludzi..."!
Tu nie ma normalnosci, czy nienormalnosci. Tu sa tylko LUDZIE, kazdy inny, kazdy w swoim rodzaju. Od lat mieszkam w Kanadzie i widze roznice w podejsciu do tych spraw: rzadu, kosciołów - a co za tym idzie społeczenstwa.
W Polsce szczuje rzad, a za nim organizacje pseudopatriotyczne, episkopat, a za nim caly KK.
My naszą córkę wychowujemy do emigracji (nie jest LGBT, ale i tak nie jest to miejsce dla niej) - języki, wyjazdy - żeby zobaczyła jak wygląda świat. Zostały jej 2-3 lata tutaj. Oczywiście ostatecznie decyzję podejmie sama, ale ja będę miała czyste sumienie, że jej to umożliwiłam.
My też wyjedziemy. Jesteśmy za starzy na zaczynanie wszystkiego od nowa w obcym kraju, więc tych kilka lat do emerytury dopękamy. I adieu. Nic nas już tu nie trzyma. I nie mamy nadziei, że będzie dobrze. Dobrze już było.
Ja byłam odrzucana w przedszkolu, w podstawówce byłam tolerowanym dziwolągiem, w liceum szczęśliwie nikt nie nawiązywał bliższych kontaktów w klasie, na studiach stwierdziłam, że nie muszę się dostosować do innych, a na kolejnych nauczyłam się siebie cenić. Po 35 latach dziś w pełni poczułam, że jestem u siebie, bo mimo, że nadal bardzo różnię się od otoczenia. Mało tego, wiem, że w wielu innych krajach miałabym dodatkowo pod górkę, bo w moim zawodzie kobiet jest tam dużo mniej i zdecydowanie mają gorszą pozycję (tak, jest coś dobrego w tym kraju). Może współczesne dzieci zbyt uzależnione od opinii otoczenia, zbyt poddane kontroli społecznej poprzez media społecznościowe? Miałam w podstawówce co najmniej jednego geja i w liceum również, szczęśliwie za moich czasów nikt nie miał obsesji na punkcie seksu i w temacie identyfikacji geja - dowiedziałam się po ponad 10 latach, że kolega jest gejem, bo zaczął chodzić z moim jednym znajomym. No i jakoś powodów do sensacji nie widzę.
Wyrazy glebokiego wspolczucia dla Pani. Nie mozna artykulu spokojnie czytac. Powinni go przeczytac Duda i jego poplecznicy.
Polecam Norwegie, szczegolnie Oslo!
Tak będzie, dopóki będziemy pozwalać panoszyć się w kraju kościołowi. Chrzcząc dzieci i posyłając je na religię, biorąc śluby konkordatowe - bo tradycja, bo - "co ludzie powiedzą", wysyłając dzieci do szkół katolickich - bo, rzekomo, jest tam wysoki poziom nauczania itd., tylko umacniamy tę instytucję. A to trzeba tępić z całą stanowczością.
Został mi tylko jeszcze pogrzeb..ja i mąż oczywiście świecki.
Dokładnie. I dość już tego niby-inteligenckiego wybielania, że "na potrzeby kampanii PiS cynicznie tworzy sobie wrogów do zwalczania". Kiedyś sam w to wierzyłem, ale to nieprawda. To nie są cynicy, cwani taktycy kampanijni - to źli, zepsuci, okrutni ludzie. Może kiedyś chcieli jedynie wygrywać wybory na homofobii, ale obecnie przekroczyli już granice polityki i wyborczej taktyki. Śmierć tego człowieka ma swoich sprawców. I dobrze znamy ich nazwiska i zadowolone z tej śmierci, zaplute nienawiścią ryje.
Co jest tymbardziej obrzydliwe, że w swoim gronie wyraźnie preferują krypto homoseksualistów ( od samej góry poczynając) a to w kontekście nagonki na gejów jest skrajnym cynizmem.
I ten cały Żalek, Czarnek..co za ludzie.
Żuki i Wenty z PO również. Również traktują LGBT jak g...no
A liżą du*dr gejowi i boją się go jak diabła. Co za cynizm i MIERNOTA !
P.S. Więcej głosów afirmujących równość mniejszości, a mniej głosów w rodzaju tego wczorajszego należącego do pana Skalskiego ("Broniąc ludzi LGBT, nie posuwajmy się za daleko w radykalizmie"). Nie ma ideologii, są tylko ludzie.