Sztuczna inteligencja to nieskończone możliwości, ale jak się nią posługiwać bez szkody dla siebie i innych? Nowe europejskie przepisy regulują rozwój i wykorzystanie tej technologii.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu
embed

Magazyn "Tydzień w Europie" to subiektywny przegląd tygodnia z perspektywy Europejczyków. Co ważnego do odnotowania wydarzyło się jeszcze w ubiegłym tygodniu w polityce, gospodarce, kulturze?

Jaki byłby świat rządzony przez algorytmy? Z "niewielką" pomocą moglibyśmy rozwiązywać złożone problemy i tworzyć niezwykłą sztukę. Wie coś o tym Paul McCartney, który wykorzystał sztuczną inteligencję, by wysupłać wokal Johna Lennona i wpleść go do jednej z piosenek Beatlesów. Ale obraz nie jest tylko różowy. Potencjalne zagrożenia skłoniły unijnych prawodawców do uchwalenia regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. 

Zobacz wideo: 

(odcinek dostępny do 19.07.2023 roku) 

Pozostałe filmy ARTE.TV są dostępne POD TYM LINKIEM.

To, do czego jest zdolna AI, jest fascynujące i przerażające 

Pod koniec maja za temat sztucznej inteligencji wzięła się w duńskim parlamencie premierka Mette Frederiksen. Wygłosiła przemówienie, które zaskakiwało swoją przewidywalnością. - To, co właśnie przeczytałam, nie zostało napisane przeze mnie ani przez żadnego innego człowieka. Napisała to sztuczna inteligencja - ChatGPT. To, do czego jest zdolna, jest fascynujące i przerażające - mówiła Frederiksen. 

Czy powinniśmy bać się sztucznej inteligencji? Czy fałszywe obrazy, takie jak to często udostępniane zdjęcie papieża w puchowej kurtce, naprawdę mogą być wykorzystywane do zarządzania  społeczeństwem? Czy w niedalekiej przyszłości maszyny mogą zastąpić ludzi? Najwyraźniej tak. Według Światowego Forum Ekonomicznego w ciągu najbliższych 5 lat znikną 83 miliony miejsc pracy. Zastąpi je 69 milionów stanowisk stworzonych przez AI.

Technologia wymaga regulacji prawnych, i to szybko, na co naciskają Europa i USA. - Jako liderzy musimy zadbać o to, żeby ta rewolucja technologiczna zwiększyła nasze bezpieczeństwo, a nie mu zagroziła - mówił Rishi Sunak, brytyjski premier.

Europarlament określił cztery poziomy ryzyka 

W czerwcu zdecydowana większość europosłów zagłosowała za prawnym uregulowaniem kwestii sztucznej inteligencji. To pierwszy taki przypadek na świecie. W "AI Akt" określili cztery poziomy ryzyka: od minimalnego do niedopuszczalnego. Zapisali m.in.: zakaz używania programów do rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym w miejscach publicznych oraz zakaz korzystania z technologii i nadzoru biometrycznego. Sztuczna inteligencja jest dozwolona, ale wszelkie tworzone przez nią obrazy lub treści muszą być ujawnione jako takie. Zanim regulacje o AI staną się obowiązującym prawem, europarlamentarzyści będą musieli ją dopracować w swoich krajach, a to może trochę potrwać. 

"Tydzień w Europie". Współpraca "Wyborczej" z francusko-niemiecką telewizją ARTE

"ARTE: Tydzień w Europie" to nowy magazyn informacyjny w wersji wideo dostępny co poniedziałek na Wyborcza.pl. Nagrania przygotowane przez francusko-niemiecki kanał kulturalny ARTE przedstawiają europejskie wiadomości tygodnia w swobodnym tonie. 15-minutowe odcinki omawiają ważne informacje polityczne, gospodarcze, społeczne oraz kulturalne. W magazynie pojawiają się też rozmowy z dziennikarzami, reportażowe nagrania z miejsc zdarzeń i polecenia redakcji ARTE. Magazyn można oglądać na ARTE.TV i Wyborcza.pl, a także na platformach innych partnerów projektu – oprócz "Wyborczej" są nimi "El Pais", "Le Soir", "Internazionale", "Kathimerini" i Telex. Dzięki temu ważne bieżące informacje dotyczące Europy mogą docierać do szerokiego grona odbiorców aż w ośmiu wersjach językowych.

Program "ARTE: Tydzień w Europie" jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach działania przygotowawczego "Europejskie platformy medialne".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Przerażające jest to, że dla zwykłych, tyle, że bardziej złożonych i potrafiących przetwarzać większe ilości danych programów (w zamiarze lingwistycznych) używa się określenia "inteligencja".
    A przecież oczywiste jest to, że jeśli do definiowania czegoś używamy błędnego języka, to rozmowy o tym czymś prowadzą tylko na manowce.

    Podobnie tutaj. Ludzie zaczęli używać programów, które rozkładają dane, wychwytują pewne wzorce i składają te dane na nowo z zachowaniem tych wzorców.
    Jak algorytmy w jakimś miejscu czegoś nie przewidziały, a program złożył dane tak, że część jest ok, a część nie, to słyszymy, że program "oszukał".
    Przecież to najgłupsze, co można powiedzieć, oszukuje się z zamiarem, nie przez brak umiejętności programistów.
    I tak można ciągnąć w nieskończoność, włącznie z tym zachwytem pani premier, że ktoś znów napisał przemówienie niczym nie różniące się od miliona poprzednich.
    Ale ktoś pani premier zasugerował, że to "inteligencja", a ona przyjęła narrację.

    P.S.
    Czy ktoś z was słuchał kiedyś kazania podczas mszy katolickiej? Polecam nagranie, zapisanie i analizę takiego tekstu z zadaniem znalezienia sensu w wypowiedzi. Skąd ten zachwyt, że jakiś program komputerowy potrafi taki zlepek zdań złożyć, a ludzie doszukają się w nim jakiegoś sensu?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0