Źle się dzieje we francuskim społeczeństwie i w amerykańskich sądach

Długo nie zapomnę słów, które w zeszły piątek koło południa skierował do dziennikarzy przed gmachem Sądu Najwyższego Stanu Nowy Jork Kenneth P. Thompson. Byłem właśnie w Nowym Jorku, kiedy szło to w telewizji .

Thompson reprezentuje pochodzącą z Gwinei pokojówkę, która twierdzi, że została zgwałcona przez Dominique'a Straussa-Kahna w apartamencie nowojorskiego Sofitelu. Sprawa zaczęła się sypać, gdy prokuratura wykryła, że w zeznaniach kobiety są liczne niekonsekwencje i ewidentne kłamstwa, a okoliczności wydarzenia budzą wątpliwości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze