By pobyć sam na sam z Szybenikiem, polecam spacer o poranku, z przerwą na pyszne espresso w jednym z barów

Brzeg chorwackiego rogala to istny cud natury, sztuki i architektury. Pełno tu wspaniałych miast i miasteczek będących poważną konkurencją dla morza i plaż. Najlepiej zwiedzać je przed sezonem lub po nim - mniej turystów, łatwiej o nocleg, a i ceny niższe...

Do moich ulubionych należy blisko 40-tysięczny Szybenik w środkowej Dalmacji, u ujścia rzeki Krka do Adriatyku. W hotelu Jadran (Adriatyk), w którym nocowałam, wisiał na ścianie obraz znakomicie oddający jego charakter: niby-wyspa okolona błękitem wód, złożona z przysadzistych budowli z jasnego kamienia, które rozłażą się na boki, a niekiedy sterczą jakby wbrew prawom (budowlanej) natury. Rozchwiane, koślawe, urocze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze