Strajk na Poczcie bije w handel internetowy. Klienci sklepów internetowych są wściekli - nie dostają zamówionych towarów. Właściciele sklepów też są wściekli - tracą zamówienia i dobrą renomę u klientów, rzecz w e-handlu najcenniejszą.
Już po raz drugi w ciągu kilkunastu miesięcy strajkujący pocztowcy dają handlowcom internetowym jasny sygnał - nie możecie polegać na naszych usługach. Zamiast wysyłać paczki, Poczta wysyła kolejnych klientów do diabła.
Skończy się to tym, że obsługę tego rynku - który na całym świecie rośnie w tempie kilkadziesiąt procent rocznie i za parę lat mógłby być dla Poczty kurą znoszącą złote jaja - przejmie w całości prywatna konkurencja. W ten sam sposób Poczta straciła rynek przesyłek kurierskich.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze