W polskich celach siedzi co najmniej 3 tys. bezdomnych. W Gorzowie Wielkopolskim wyrok usłyszał właśnie 57-letni włóczęga, który puszką piwa zabił przypadkowego przechodnia. Wcześniej za kratkami przesiedział 15 lat.
- Pobyt w celi to dla takich jak on sposób na życie - uważa Piotr Klatta, doktor nauk społecznych z PWSZ w Gorzowie.
Chodzi głównie o bezdomnych, ale coraz częściej również o bezrobotnych. - Mając perspektywę mieszkania w ciepłej celi, z trzema posiłkami dziennie, opieką medyczną i podstawowymi rozrywkami, dokonują czysto ekonomicznego wyboru - mówi Klatta. - Sytuacje takie występują w wielu krajach centralnej i północnej Europy, m.in. w Szwecji i Czechach. Polska nie jest wyjątkiem.
Wszystkie komentarze