Nie do końca. Wolałbym mieszkać w porządnym bloku. Tu śmierdzi smażonym, okropnym jedzeniem. Jest bałagan na klatkach. To mnie drażni. Walczę z sąsiadami. Jak znajdę zostawiony słoik dżemu w pomieszczeniu zsypu, to go ustawiam na środku korytarza głównego. Złośliwie robię potykacz. Jestem jak emeryt austriacki. Ale wychowałem się w bloku i bardzo lubię widok z wysoka. To jest mi potrzebne. Jeśli chodzi o przestrzeń, to bardziej potrzebny jest mi rozległy widok z okna niż duży metraż mieszkania.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze