Może oczy się im otworzyły, gdy dowiedzieli się, co Antoni Macierewicz wyprawiał w podkomisji smoleńskiej, jak zachowywał się wobec ekspertów, którzy nie chcieli zgodzić się na jego tezę o zamachu.
Teraz potrzebny jest nowy mit. No i mamy księdza Michała O., egzorcystę, który wegetariankę leczył salcesonem i wypędzał duchy z Harry’ego Pottera, bo – jak twierdzi – wejście w przygodę z Harrym kończy się opętaniem.
Część prawicy uznała księdza za męczennika torturowanego przez służby, mówią, że jest drugim Popiełuszką. Kaczyński twierdzi, że aresztowanie księdza w Wielki Czwartek, święto duchownych, było atakiem na Kościół. A prokuratura zarzuca księdzu przekręt na miliony złotych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A może oni się boją, że jak ktoś Kosmatemu podpadnie, to ten się na niego rzuci, opluskwi, opluje, a może i pogryzie?
To nawet fajnie, że to się wszystko tak skleja. Trochę się bałem, że PiS zacznie się rozkładać, rozpadać, jakieś kawałki zaczną wykazywać jeszcze jakąś żywotność. A tu nic z tych rzeczy, coraz ściślejszy kolaps, mały błosk i pustka.
Taki Kaczyński na przykład. Myślałem, że choć teraz przestanie szarpać pamięć brata, kiedy nic już to nie może dać, a wręcz zaszkodzi na 100%. Pewnie dziadzio już na prawdę mało kuma, jedyne, co potrafi, to walić na ślepo łbem do przodu mniej więcej w kierunku, w którym się parę lat ustawił. Albo ktoś go ustawił. Na przykład macherzy od Putina.
No i bardzo mnie cieszy, że coraz ściślej do zlepka dokleja się Czarnek. Co ma się bezpańsko szwendać, jak PiS zdechnie? Najwyraźniej przy tym doszedł do wniosku, że wielu wyborców mogących zagłosować na kandydata PiS jeszcze nie wie, co sobą reprezentuje. I postanowił im się w całej Polsce, saute i bez żadnych listków i ogródek zaprezentować.
Aż mi się prawie żal tego meczeńskiego elektoratu zrobiło.
Paskudnie zaczynali, to i paskudnie skończą. Nie uratuje ich ani Sakierwicz, ani Szułdrzyńsko, ani Olczyk, czy też jakiś inny doktor Sowiński:))
O matko. Czarnek saute i bez żadnych listków...brrr.
Sądząc po tym, co się dzieje, wymienieni przez Ciebie to właśnie obiekt posezonowej wyprzedaży. Zabawne, że nawet jednego z tego towarzystwa nie próbują wycofać.
Och, to musi być pouczający widok. Zwłaszcza sylwetka z profila, nawet przez garnitur widać prawicowy wypięty zadek. Bardziej archetypiczny chyba tylko u Orbana.
Zatem żadna ze mnie prawdziwa patriotka, bo lubię mężczyzn foremnych :-)
Większości zwolenników sekty Kaczyńskiego nadal wierzy i nigdy nie przestanie wierzyć w "zamach smoleński" Nie docenia Pani stopnia zindoktrynowania i zmanipulowania dużej części wyznawców i wielbicieli Jarosława.
Znam kilku i doskonale wiem, że dla nich racjonalne i analityczne wyjaśnienie przyczyn katastrofy, to żadne wytłumaczenie.
Czas pogodzić się z myślą, że część naszych rodaków już na trwałe pozostanie w strefie poza wszelką logiką...
wiara ma to do siebie że jest odporna na fakty i logikę.
Otóż to. Niestety dla zbyt wielu wiara zastępuje wiedzę.
Problem polega na tym, że długotrwałe poddawanie propagandzie i manipulacjom powodującym ekstremalne, traumatyczne emocje, po prostu fizycznie i biochemicznie zmienia mózg, podobnie jak uzależnienie od substancji. Pierze mózg, odcina od rozumu, czyli od kontroli płatów czołowych nad zalewającymi emocjami. Dla fanatyków nie ma łatwego powrotu do normalności, potrzebny jest odwyk i terapia. Sami nie są w stanie z tego wyjść, bo są ćpunami mitologii, która napędza ich ciała kortyzolem i adrenaliną.
Jeśli tak, to czarno to widzę...
Obrzydliwe w tym wszystkim jest to ,że Kaczor cynik w zamach nie wierzy tylko wmówił to ludziom i ciemny lud w to uwierzył .
Owszem. Tylko "woc" szybko musi szybko poszukać czegoś o zdecydowanie waszym zapasie paliwa i większym ogniu. Torturowany ksiądz malwersant od którego odcina się nawet jego zakon bardzo szybko się wypali i zużyje. Święty zamach się już dopala więc co pozostanie? Nic. A tu konkurencja (Konfederacja) zaczyna podbierać wyznawców wiec robi się nieciekawie.
> odcina się nawet jego zakon
Gdyby się naprawdę odcinali, to zmieniliby nazwę zakonu sercan, żeby się nie kojarzyła z salcesonem i innymi wyrobami z podrobów.
ale król miał błazna, a nie sam nim był
Zgadza się, ale nasz władca a'rebours ciągle się uczy, więc mu się z tego przeuczenia cokolwiek poplątało. W sztuce błaznowania też musi się doszkolić, bo jego żarty nikogo nie śmieszą poza samym dowcipnisiem.
Natomiast trzeba mu oddać, że w strojeniu błazeńskich min osiągnął poziom światowy. Tak trzymać i nie popuszczać.
To są przejawy naszej autentycznej, kolektywnej głupoty o rozmiarach apokaliptycznych.
nie wiem o jakim kolektywie mówisz, w każdym razie ja się do niego nie zaliczam.
IQ na poziomie PIS, czyli mniej niż zero!