Prezes NIK Marian Banaś, którego kadencja upływa za rok, łamie procedury i ręcznie steruje izbą. Teraz wystąpił z projektem zmiany ustawy o NIK, który miałby te praktyki zalegalizować.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji

Marian Banaś ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości związany był przez wiele lat. W 1992 roku został współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego w Najwyższej Izbie Kontroli. W 2005 roku został wiceministrem finansów i szefem służby celnej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Gdy w 2015 roku PiS wygrał wybory i utworzył samodzielnie rząd, kariera Banasia przyspieszyła. Ponownie został wiceministrem finansów, wkrótce także szefem Krajowej Administracji Skarbowej i Służby Celnej, a w czerwcu 2019 roku ministrem finansów. Chwalił się, że to jego działania doprowadziły do zmniejszenia luki VAT-owskiej. Dawni pracownicy Administracji Skarbowej są sceptyczni. Uważają, że Banaś wszędzie wprowadza chaos i steruje ręcznie instytucjami, którymi zarządza. Wielu dobrych fachowców tego stylu zarządzania nie wytrzymało i odeszło ze skarbówki. Niektórzy znaleźli się w NIK i niepokojem przyjęli fakt, że znowu stali się podwładnymi Banasia.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    niekompetentny, mierny o moralności właściciela hostelu na godziny, będąc ministrem finansów nie miał faktycznie pojęcia o podatkach, chyba, że o ich omijaniu; tak się złożyło, ze przez swój konflikt z pissdzielcami był użyteczny dla ówczesnej opozycji, ale to tyle z jego zasług
    @spin_dr_2000
    Burdeltata
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Gdyby PiS nie zadarł z Banasiami, to "zelazno kryształowy Maniek" do dziś kontrowałby jedynie obecną koalicję. Ale to mściwa bestia jest.
    już oceniałe(a)ś
    133
    5
    Ten "dziad borowy" jest o tyle pożyteczny dla aktualnie rządzących, że jest na wojennej scieżce z pisowcami. Poza tym nie przedstawia większej wartosci dodanej.
    Nasuwa się pytanie o kontakty rodzinki Banasiów z Białorusią.....
    @LEO696
    ...i ich związki z KonfederaSSiją.
    już oceniałe(a)ś
    22
    1
    No cóż, poza Banasiem PiS siedzi też w kilkunastu milionach Polaków i raczej to widzę jako problem.
    @telok
    Pierwsza słuszna opinia w tej dyskusji.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @telok
    To prawda. Badania na nosicielstwo PiS powinny być obowiązkowe dla każdego obywatela 18+
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Ważny artykuł. Jednym przypomni zasady działania NIK, innym uświadomi te zasady.
    Dużo ważnych rzeczy będzie w 2025r. Wybory prezydenta, wybory szefa NIK.
    Zniesienie doli wypłacanej klerowi.... ale ostatnio coś cicho o tym.Sam pomysł, że miałaby jałmużna pochodzić z części podatków jest fatalny. Religia to sprawa indywidualna i wierzący sami powinni swoich kościelnych obiboków utrzymywać!!!
    Jest jeszcze jedna sprawa do załatwienia na przyszły rok:
    Na podstawie jakiego aktu prawnego darowano wybranej grupie ok. 200 000 ha ziemi?
    Na jakiej podstawie prawnej "sprzedawano" nieruchomości za 5% lub 1% wartości księgowej, gdy wartość rynkowa była setki lub tysiące razy większa?
    Czas by te dobra Rzeczpospolitej wróciły na jej stan, bez możliwości powtórnego darowania.
    I jeszcze jedna rzecz ważna. Czy NFZ musi zarządzać w całej Polsce? Czy nie lepiej byłoby gdyby to zarządzanie przekazać województwom?
    No i czy wymyślona przez SLD zasada liczenia za każdą rzecz zrobioną dla dobra chorego ma nadal obowiązywać.
    Szkodę na tym mają chorzy, bo lekarz nie da skierowania na badania, bo takie skierowanie zmniejszy stan jego konta!!

    "NAJWIĘKSZYM WROGIEM PRAWA JEST PRZYWILEJ"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Marie von Ebner-Eschenbach; 1893r (Austriaczka)

    i coś, coś jest bolączką kraju (autorka ta sama):

    "Sąd da się obalić, przesąd nigdy. " - Szczególnie przesąd polityczny, kierowany z ambon.
    @M.K.Zet
    Na pewno mądra von Ebner-Eschenbach myliła się.
    Od przywilejów (niedziedziczne i łatwe do odebrania jak uprzywilejowany nie gra jak trzeba) jest kradzież „zgodna z procedurami” – skradzione zwykle nie do odebrania i potem dziedziczne.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Mściwy jak Góral.
    już oceniałe(a)ś
    61
    4
    Jedyna motywacja działań p. Banasia jest zemsta osobista - za siebie i swojego syna. Jest oczywiste , że on nigdy nie stracił mentalności pisowskiej bo nie jest do tego zdolny. Jest jeszcze jedna kwestia dotycząca NIK ważna, moim zdaniem, do poruszenia. Otóż wyniki kontroli NIK są przyjmowane przez polityków ale także media za święte i będące objawieniem prawdy obiektywnej. Odnośnie polityków to jeszcze mogę zrozumieć , choć nie zaakceptować, ponieważ dla nich NIK jest po prostu narzędziem walki politycznej. Gorzej z dziennikarzami; jedyna dziennikarka która lata temu na podstawie konkretnych przykładów wskazywała na merytoryczne braki w wynikach kontroli NIK była Janina Paradowska z “ Polityki.” Nie mam informacji jak to wygląda dziś ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że co najmniej niektórzy kontrolerzy NIK , już nie mówić o ich szefach pochodzących z nominacji politycznych, mają braki w wiedzy na temat gospodarki i zarządzania co jest ogromną przeszkodą przy kontrolach skomplikowanych procesów gospodarczych w spółkach Skarbu Państwa i może prowadzić do kompletnie błędnych wniosków kontrolnych. Na tym tle dwa postulaty : po pierwsze NIK należałoby całkowicie odpolitycznić np. w zakresie wyboru zarzadu. Nie do pomyślenia dla polityków każdej opcji! Po drugie - jeżeli tego się już nie robi należy pozwolić NIK na korzystanie z fachowego doradztwa zewnętrznego zwłaszcza w kwestiach gospodarczych .
    @Komentator1
    Kontrolerzy NIK sztywno, dosłownie i wręcz niewolniczo trzymają się litery przepisów i nie widzą, że życie i świat są zbyt złożone, by je skodyfikować co do kropki i przecinka. Przykład z mojej działki: ustawa mówi, że polska linia brzegowa nie może się cofnąć w stosunku do jej położenia w konkretnym dniu (dacie). Kontrolerzy żądali zatem od administracji morskiej geodezyjnego (z dokładnością centymetrową) pomiaru położenia linii brzegu we wskazanym dniu. Tłumaczyliśmy, że brzeg morski jest w ciągłym ruchu, w ciągu dnia w każdym jego punkcie może się przesunąć o wiele metrów, a jego linia zależy też od chwilowego wiatru, stanu wody, fali, tzw. sejszy (chybotania powierzchni morza) itp. więc wykonanie precyzyjnego jednoczasowego pomiaru dziennego nie jest fizycznie możliwe (zdjęcie satelitarne pokaże stan nie na dany dzień - a tego wymaga przepis - tylko na moment wykonania fotki). Dane oczywiście były, ale takie, jakie mogły być, tzn. przybliżone. Nic nie pomogło, w Polskę poszedł przekaz, że administracja morska wbrew przepisom nie zna położenia brzegu, który ma chronić.
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    @hubba_hubba
    No, a wnioskiem z kontroli powinien być wniosek o zmianę tych przepisów. Niestety jacyś głupcy tam siedzą i takie bzdury generują. Ale tak jest wszędzie w Polsce i to jest chyba najgorszy problem Polski. To jest mentalność jeszcze z czasów PRL, ale również uczy się tego w szkole - nie wychylam się, robię głupio, ale zgodnie z przepisami.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Nad tym wszystkim wyraźnie ciąży duch Kalego, a raczej jego moralność. Jak Banaś PiS-owiec, to przestępca - reportaż o pokojach na godziny tak go właśnie przedstawił. Kiedy ten sam Banaś idzie na współpracę i wali w PiS-mafię, to obuocznego przymrużenia dokonujemy i jest on nasz, przyjaciel prawie. Podrzucił kilka raportów i notowania swoje wzmocnił. Problem w tym, że Banaś ciągle jest tym samym Banasiem, zmienia jedynie przyjaciół. A tych prawdziwych, jak mówi mądrość ludowa, poznaje się w biedzie.
    już oceniałe(a)ś
    31
    7