W sierpniu 1991 roku byłem w małej miejscowości pod Antwerpią, gdzie odbywało się seminarium poświęconym dużym przedsiębiorstwom w Europie Środkowo-Wschodniej. Nie było jeszcze internetu ani telefonów komórkowych, a informacje o ważnych wydarzeniach czerpało się głównie z gazet. Najważniejsze wydarzenia działy się ponad 2 tysiące kilometrów od Antwerpii, w Moskwie.
W nocy z 18 na 19 sierpnia doszło tam do zamachu stanu. Delegacja zamachowców przybyła do przebywającego na urlopie w krymskiej posiadłości Foros sekretarza generalnego KPZR Michaiła Gorbaczowa, próbując nakłonić go do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Gorbaczow od marca 1990 roku był także prezydentem ZSRR, wcześniej funkcja ta nie istniała. Sprawował więc realną władzę nie tylko poprzez struktury partyjne, ale też jako głowa państwa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To jest właśnie magia tego systemu
Żyzna Ukraina, żyzne Powołże - a zboża trzeba było importować
Dlatego mówiono, że nawet na Saharze w tym systemie zabrakłoby piasku
Z drugiej strony pod rządami PiSu w Polsce nawet CO2 ostatnio zabrakło :)
jednocześnie płacimy wielkie sumy za emisję CO2 - zastanawiam się czy nie dałoby się tego jakoś wyłapywać ze spalin?
Miszka to był Konrad Wallenrod spekulantów zza oceanu.
Za symbolicznego rubla przejęli cały majątek.
Do tego doprowadził ten chory system
Chory to jest system za oceanem,
gdzie dług przekracza 10- krotnie dochód narodowy.
( polowa obywateli jest w stanie płacić jedynie minimalne
oplaty z kart kredytowych, którymi płacą za jedzenie ).
Chory system to byłw ZSRR który doprowadził do bankructwa kraj opływający w surowce i zboże
Teraz czas na imperium Wall Street.
Zgoda, ale mogło to przebiegać bardziej dramatycznie. Np. gdyby tow. W.W. Putin był zamiast Gorby'ego albo Jelcyna.
PRL miała chyba trzeci na świecie areał buraka cukrowego, a pierwszym towarem na który wprowadzono kartki był cukier
I dlatego tak trudno jest przekonać młodych ludzi że kolektywizm i gospodarka planowa niekoniecznie są lepsze i bardziej wydajne niż kapitalizm i liberalizm. To co potrafi zrobić socjalizm to się po prostu w pale nie mieści normalnemu człowiekowi...
Bo " młodzi ludzie" jak sama nazwa wskazuje po prostu nie znają tamtych czasów, tylko w formie anegdot I żartów. Jakby postali kilka godzin w kolejce po mięso I jedli pomarańcze na boże narodzenie I wielkanoc to by docenili kapitalizm.
Dobre, nie wiedziałem tego :)
dodam jeszcze że mieliśmy wielką ilość cukrowni, z których większość po 1989 zamknięto, co było przyczyną protestów - tylko cukru nie było. A teraz mamy niewiele cukrowni, a cukru (wbrew obawom) nie brakuje. Zresztą dotyczy to praktycznie wszystkiego - w PRL mieliśmy fabryki wszystkiego, zatrudniające miliony pracowników, tylko ich wyrobów jakoś nigdzie nie było… teraz nie ma fabryk a towar jest...
Bo trzeba było łatać budżet dewizamii wszystko szło na eksport
Coś jak sowieckie zboże
Najbardziej doceniają kapitalizm Ci, co mieszkają pod mostem.
Ilu mieszka pod mostem?
Procentowo?
No właśnie
Czy młodzież wie, że w komunie nawet tego nie było?
Tzn kolorów, ogródków, uśmiechniętych ludzi i zimnego piwa?
Tzn czasem zdarzył się kolor, ogródek, uśmiech i zimne piwo - ale prawie nigdy jednocześnie w jednym miejscu...
odpowiem ci: młodzież nie ma o tym pojęcia
zresztą za bardzo jej to nie interesuje
Młodzież myśli że to był raj bo wszędzie był zbiorkom i rozdawali mieszkania za darmo.
Dzięki temu nie zrozumieniu oczywistości przez Gorbaczowa, Polska i inne kraje bloku wschodniego odzyskały wolność i swoją podmiotowość.
I niestety największa sowiecka republika postanowiła od tamtej pory przywracać swój stan utracony i stary, komunistyczny, "porządek" w Europie. A efekty widzimy dziś w wojnie toczonej przeciwko Ukrainie.
Polska odzyskała wolność bez pomocy Gorbaczowa, ale dzięki niemu nie spotkało się to z wrogą reakcją Sowietów - wręcz przeciwnie, Sowiety poszły wytyczoną przez nas drogą. I musiało minąć długie 30 lat zanim pewien wariat uwierzył że może zawrócić kijem Wołgę...
Putin od 1999 roku realizował swój pomysł. Wówczas po raz pierwszy załapał się do ścisłej ekipy sprawującej władzę. Wcześniej, jako "bezrobotny" kagiebista kombinował, jak się do tej władzy wkręcić.
A Gorbaczow jedynie nie przeszkadzał Polsce i innym "sowieckim satelitom", o czym napisałam w głównym komentarzu. Może tylko nie tak wprost.
Reformy po śmierci Stalina to chciał akurat wprowadzić niejaki Ławrientij Beria
Takie właśnie w późniejszym gorbaczowskim stylu
Co więcej - zaczął je nawet wprowadzać
Dlatego Chruszczow z kumplami zaraz go zabili - i zapetryfikowali zamordyzm na kolejne 35 lat
Gorbaczow poszedł drogą Berii
Gdyby tamtemu się udało to może ZSRR by zdechł już około roku 1960?
Albo by właśnie przetrwał dłużej - ale jako kraj, w którym da się żyć?
Tego już się nie dowiemy...
'Reformy po śmierci Stalina to chciał akurat wprowadzić niejaki Ławrientij Beria
Takie właśnie w późniejszym gorbaczowskim stylu
Co więcej - zaczął je nawet wprowadzać
I to jest jeden z największych paradoksów w całej historii świata - ktoś kto był symbolem brutalnego zamordyzmu nagle zaczął NAPRAWDĘ luzować śrubę...
No bo nawet bandyta bywa myślący i inteligentny