Nie warto by było zajmować się Jarosławem Gowinem, gdyby nie to, że jest on postacią symptomatyczną dla polskiej polityki, a właściwie – jednym ze świadectw jej upadku. Czytając wywiad z nim na Wyborcza.pl, zastanawiałam się, jak to się stało, że politykę w Polsce tworzą ludzie pozbawieni kręgosłupa moralnego, wiedzy i poglądów, a lgną do niej krętacze, których poziom przyzwoitości jest odwrotnie proporcjonalny do pychy i niczym nieograniczonego narcyzmu.
Gowin jest dumny z tego, że był ministrem "w dwóch różnych obozach rządowych", bo – jak zapewne sądzi – nie dowodzi to oportunizmu czy cynizmu, lecz wszechstronności i kompetencji. Gowin jest kompletnie ślepy na katastrofę, do której doprowadziła formacja, którą ostatnio wspierał. Podziwia PiS za to, że „powstrzymał pochód rewolucji kulturalnej", i dzieli z tą partią wielką niechęć do „lewicowych eksperymentów obyczajowych". Obyczajowe „eksperymenty" Kościoła w postaci pedofilii przemilcza.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
No właśnie! Służba zdrowia leży na łopatkach. Kaczyńskiego nie potrafią postawić na "nogi" ortopedzi i uczciwi politycy, a Gowina neurolodzy, psycholodzy i psychiatrzy. Ludzie niepełnosprawni nie mogą zajmować się odpowiedzialną polityką. Czy istnieją jeszcze w Polsce spółdzielnie inwalidów? Straszny schrecklich?
O jaki niefajny ten komentarz obrażający ludzi z niepełnosprawnościami. Miało być zabawnie ale nie wyszło.
PS
Artykuł pani profesor w punkt
Szanowna Pani, wypowiedzialem się na ten temat w moim poście z godz. 07:22. Pomimo "lekkiej, zabawnej" formy wypowiadam sie na temat Jaroslawa Gowina z cała powagą. Fenomen tego pana jest poważnym w naszej polityce i nie odosobnionym. Dodam, że sam się nie obrażam gdy ktoś mi wypomina ułomności. Zgadzam się z faktami i moją rzeczywistością. Dodam, że w moich ocenach J.Gowina mogę być nieobiektywny. Ponosi mnie antypatia, niechęć i obrzydzenie, a nad tym trudno mi zapanować. Pozdrawiam serdecznie.
Wiesz co, tanki? Dziwi mnie, muszę przyznać, że nie widzisz ewidentnego Schadenfreude Środy. Wedle tego artykułu wszyscy politycy w Polsce są jak Goownowin, nie ma wyjątków. Środa wali Gownowinem jak bejsbolem we wszystkich a w domyśle w Tuska i PO. Za ładne to nie jest. Nawet jeśli ma rację co do samego G.
Najzabawniejszy jest główny zarzut Gowina wobec Tuska: bezideowość.
strasznie sie ciesze,ze pani profesor pisze w punkt.
Panienko Jagusiu, tyle czasu z nikim??? To nie koszt, to zarobek pani profesor:))
Mleczko kiedyś narysował taki rysunek: stara prostytutka mówi do pana przy barze: "co wy mi tu pieprzycie o demokracji? Od 30 lat daję każdemu!"
Nie wiem czemu, ale mi się przypomniało
Przypomniało Ci się, bo tak jest. Mój, ukochany Jasiu z Czarnolasu pisał - "Łaziebnicy a k'u'r'w'y w jednym kształcie żyją/ W tejże wannie i złego i dobrego myją." Hej!
Bo "kruchta" i "ru...ta" to chyba ten sam źródłosłów
(ale to by trzeba spytać Miodka :)
Tak niewinny mój wpis został usunięty, czyżby jakaś obecnie kruchtowa była prostytutka poczuła się urażona???
A to xuje!
To pewnie jakaś kruchcjata
You Made MY day:-))))
To musi być długa glista skoro "operując" na drugim końcu wywołuje odruch wymiotny :-D
Mnie on się kojarzy z gównem.
Przecież mamy do czynienia z polityczną kreaturą, czyli osobnikiem bez właściwości, którego jedynym marzeniem i celem jest stałe bycie przy korycie.
NIKIM? To określenie rozumiem jako - kimś bez wartości. Jedno jest pewne - Ten człowiek jest nieodporny psychicznie, a tacy nie powinni się zajmować polityką, tak samo jak kierowca nie mający pozytywnego testu psycho-technicznego nie powinien zasiadać za kierownicą autobusu. Miłego dnia życzę.
Każdy komentujący może sobie podstawić pod słowo NIKT swoją definicję. I każda definicja będzie dobra. Twoja, moja, a także Yonomano. Kluczowe jest natomiast pierwsze skojarzenie, takie samo u mnie i u bra-tanków. Hej!
Warto, bo być może kilka osób to zauważy. Warto nawet dla jednej
Być może, a nawet na pewno tak jest, ale ja już widzę Gowina w rządzie zjednoczonej opozycji. A potem zdziwienie wielkie, że ludzie nie chodzą na wybory.
Tygrysek albo Ministrant z radością go przytulą, on taki reprezentacyjny w płaszczyku podbitym purpurą. Mają nadzieję, iż będzie im składał hołdy podobnie jak Kaczyńskiemu. Dlatego tak mocno się dystansują od KO:))
Ależ droga Melanio! Ten tekst NIE JEST O GOOWNOWINIE! Ten tekst jest o wszystkich innych, których - bez różnicy - Środa zrównuje z Goownowinem. Dziw, że nikt tego nie widzi.
Nie wszystkich Szanowny Panie, nie wszystkich!!! Wciąż jest zakochana w Biedroniu i Zandbergu.
PS I Żakowskim:))
Stawiam na PSL, oni i Mejzę wzięli i Kukiza to i dla Gowina miejsce znajdą
Ważne będzie to, czy (jeśli oczywiście znajdzie się na jakiejś liście wyborczej) dostanie na tyle odpowiednią liczbę głosów, że po raz kolejny załapie się na poselski stołek.
Sądzę, że jednak nie.
Muszę przyznać Ci rację, chociażby ze względu na przypomnienie przez autorkę obecności tego osobnika w rządzie PO-PSL. Tym razem jednak, zamiast skupiać się na zawoalowanych przytykach autorki do PO, postanowiłam odnieść się do tematu głównego.
Fajnie, że Ty zauważyłeś podtekst dzisiejszego artykułu.
A ja zawsze mówiłem że powinien zostać papierzem .
(celowo)
Nikt to nic, czyli zero. Kojarzy sie jednak z kims innym...
I dlatego należy się szacunek dla Redakcji Miesięcznika ZNAK, który go USUNĄŁ ze stopki.
Do Znaku teżż go ktoś najpierw wziął. A Gowin jest, jaki jest od samego początku studiów.
Chyba zgodzimy się, że skala odpowiedzialności odrobinę inna.
On jak gó... przklejał się do okrętu!
Doskonale określenie. Nie wiedziałem jak ten ton określić. Jest mega wkur.....
Wiatrowskazów, jak mówisz wolę nazwać po imieniu czyli prostytucją polityczną.
Lista jest bardzo długa. Podium tworzą - Gryglas, Saryusz-Wolski i Gasiuk-Pihowicz.
Dalej - Kamiński, Ujazdowski, Sikorski, Gowin, Pawlowska, Aichler, Gil-Piątek, J.Mucha, Bury, Sowa, Wróblewska, Jaros, Kobyliński, E.Stępień, K.Truskolaski, Misiło, Augustynowska, A.Cyrański, Furgo, Golbik, Protasiewicz, Bielan, Bortniczuk, Mejza, Żalek, Morawska-Stanecka, R.Kwiatkowski, Senyszyn, Rozenek, Hennig-Kloska, Zalewski, Kowal, Rosati, Arłukowicz, Niesiołowski, Kałuża etc.
Lista bynajmniej niekompletna.
Przykładowo Radek Sikorski był tez kiedyś w PiSie. Poglady pozostały, co najmniej w kwestii praw kobiet. Parlament Europejski przyjął 11.11.21r rezolucje dotyczącą aborcji w Polsce. Wzywa w niej do zmiany prawa "zagrażającego życiu kobiet". „Należy zagwarantować dostęp do bezpiecznych, legalnych i bezpłatnych usług aborcyjnych" - brzmi stanowisko Parlamentu. Wyrok TK określa jako nielegalny!
Przeciwko rezolucji głosowali wszyscy z PiSu oraz z PO - Sikorski Radek, Lewandowski Janusz, z PSL - Jarubas Adam, Hetman Krzysztof, Kalinowski Jarosław. Taka europejskość Sikorskiego, który jednego dnia mówi, że broni praw człowieka, a następnego glosuje przeciw prawom kobiet. Unia Europejska opiera się na poszanowaniu godności, wolności i równości. Nie ma praworządności bez praw kobiet!
"Poglądów nie zmieniłam" przypomina stałe posłanka PO Fabisiak. Fabisiak nadal nie rozumie, ze aborcja to prosty zabieg medyczny, a nie światopogląd, czy też sumienie. Fabisiak po wyrzuceniu z PO - na chybcika wróciła na partyjne łono i wjechała na plecach wyniku Kidawy-Błonskiej do Sejmu. Nadal głosuje razem z PiSem - w kwietniu 2020 r. zagłosowała za dopuszczeniem do prac w komisji projektu ustawy praktycznie delegalizującej aborcję.
Każda partia, każda polityczka i każdy polityk, który nie popiera dziś kobiet i ich prawa do samodzielnego dokonania wyboru w sprawie aborcji – nie popiera liberalizacji ustawy aborcyjnej – stoi dziś po stronie PiSu i ciemiężycieli Polek!
Niestety - nie tylko Gowin - głosował, ale się nie cieszył.
I dlatego jestem przeciw wspólnej liście obecnej opozycji, liście, na której znajdą się tacy ludzie.
A wp.pl tak pisała o Miśku - Przejście Michała Kamińskiego z Prawa i Sprawiedliwości do Platformy Obywatelskiej było z pewnością jednym z najczęściej komentowanych transferów ostatnich lat. Kiedyś jeden z największych krytyków rządu PO, dwukrotnie zasiadający w ławach poselskich PiS, podpora i rzecznik Lecha Kaczyńskiego. W eurowyborach w 2014 roku Kamiński dostał „jedynkę” w Lublinie na liście Platformy. Tak wówczas komentował swoją zmianę barw: „Nie zmieniłem poglądów, tylko podejście do polityki”. W ostatnich miesiącach Kamiński stał się nawet jednym z najbliższych współpracowników premier Ewy Kopacz. Skonfliktowany z Kamińskim, poseł PO Paweł Zalewski tak komentował transfery Kamińskiego na łamach „Super Expressu”: „jedyny trwały pogląd Kamińskiego to cynizm”. Możliwe więc, że zobaczymy Kamińskiego w jeszcze innych barwach. W końcu ruch transferowy zwykle odbywa się od przegranych do zwycięzców.
Warto przypominać wszystkie „transfery”, które sa zdradą wyborcow i polityczną prostytucją.
Gryglas, Saryusz-Wolski, Gasiuk-Pihowicz tworzą podium.
Kamiński, Ujazdowski, Sikorski, Gowin, Pawlowska, Aichler, Gil-Piątek, J.Mucha, Bury, Sowa, Wróblewska, Jaros, Kobyliński, E.Stępień, K.Truskolaski, Misiło, Augustynowska, A.Cyrański, Furgo, Golbik, Protasiewicz, Bielan, Bortniczuk, Mejza, Żalek, Morawska-Stanecka, R.Kwiatkowski, Senyszyn, Rozenek, Hennig-Kloska, Zalewski, Kowal, Rosati, Arłukowicz, Niesiołowski, Kałuża etc.
Lista niekompletna, a już bardzo długa.