22 listopada Główny Inspektorat Sanitarny potwierdził, że w statystykach Ministerstwa Zdrowia dotyczących nowych zakażeń COVID-19 „zgubiło się” 22 tysiące przypadków. Sprawę nagłośnił wcześniej Michał Rogalski, 19-letni analityk zbierający z grupą ochotników dane o rozwoju epidemii na podstawie informacji z lokalnych oddziałów GIS. Z jego bazy korzystają eksperci Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego, którzy prognozują rozwój COVID-19 w Polsce. Z danych tych korzysta też rząd.
Wszystkie komentarze
Będą lepsze i gorsze województwa.
Najpierw zaszczepi się rząd, potem reszta PiS, potem ich krewni i znajomi.
Szczepionki będą, i owszem, Unia zadba. Ale będą leżeć w magazynach. Bo trzeba będzie zaszczepić policję z rodzinami (będą wdzięczni!), ale ludzi lepiej nie, przecież niektórzy wychodzą na ulicę. Choroba i śmierć im się zwyczajnie należy.
Nie wszystkie miasta i mieściny głosowały na PiS. Po co tam wozić szczepionki?
Styczeń? Wolne żarty. Może 2022.
Na szczepionkę, Polaku, to trzeba sobie zasłużyć, jak mawia nadszyszkownik Kaczyński.
I tym właśnie sposobem uratowane zostaną finanse zus, bo dla starych niewiele zostanie!!!!!
A skala korupcji osiągnie poziom, o którym nawet Birgfellnerowi się nie śniło.
Z rozmowy z szefem jednej z firm farmaceutycznych, które mają prawie gotową szczepionkę, sprzed paru dni: miliard dawek (wszystkich) do końca 2021, czyli 500 milionów ludzi, w praktyce jeszcze mniej. Nawet dla emerytów nie starczy.
To będzie jak szczepionka na grypę: prawie każdy miał, nikt nie ma ochoty przechodzić ponownie, a i tak większość się nie zaszczepi.
nawet jakby szczepione było 100 000 osób dziennie, również w weekendy to trzeba ROK CZASU aby zaszczepić wszystkich w Polsce a niektóre szczepionki wymagają dwukrotnej dawki. Wiec szczepionka to temat odległy. W Rosji szczepionka nie za bardzo pomogła. To że swinie z PigS dostaną szczepionkę najwczesniej to jasne, tak jak obecnie sa codziennie testowani
Zapomniałeś dodać, że dezinformacja na temat szczepionek sprzyja niechęci do szczepień. Już słyszałam głosy wśród pielęgniarek, że jeśli szczepienia będą obowiązkowe to odejdą z pracy. Mówią, że nie chcą być królikami doświadczalnymi, bo uważają, że czas na testowanie szczepionek jest za krótki.
@flying_dude
Nawet w Rosji jednak połowa chce się zaszczepić, i to sputnikiem...
Kaczyński ideał to:
1. Spośród tych, co chcą, zaszczepić zasłużonych
2. Spośród tych, co nie chcą, nie szczepić zasłużonych, a resztę przymusowo.
Ale oczywiście im się nie uda. Skończy się jak zwykle, na burdelu, z którego paru małych pisowskich cwaniaczków wyciągnie grubą kasę.
Nie przesadzaj. Jaka by ta szczepionka nie była, nie zaczną po niej umierać dziesiątki tysięcy.
Idealna ingerencja nie istnieje. 2 uśmierconych na 100000 uratowanych to akceptowalna proporcja.
Szczepionka? Oczywiście, niech podają swoim. Wszystkim! I niech niech się nie dziwą skutkom. Szczepionka w parę miesięcy? Skuteczna? Na mutującego wirusa? W trakcie pandemii? Kiepski dowcip
"Nawet w Rosji jednak połowa chce się zaszczepić, i to sputnikiem...".
To tak jak z wyborami: udział deklaruje co najmniej kilkanaście procent więcej, niż faktycznie idzie. Zresztą w listopadowym badaniu (Kantar) 52 procent zadeklarowało, że się nie zaszczepi. Wygląda na to, że ludzie coraz mniej boją się wirusa, a coraz bardziej szczepionek.
No i mają rację, niech się wpierw zaszczepią nasi dobroczyńcy czyli rządy wszystkich krajów z rodzinami, a my odczekajmy rok może półtora i zobaczymy czy wszyscy zdrowi i wtedy możemy mówić o masowym szczepieniu ludzi.
Chcesz, to czekaj.
Nie wkurzaj mnie.
Słyszałeś o szczepionce na mutującego wirusa grypy? A słyszałeś, żeby komuś zaszkodziła? Tylko nie pisz o tysiącach ciał wykradanych i grzebanych co roku po lasach.
Głupawa teoria spiskowa też musi trzymać się kupy.
Na pewno znajdzie się jakiś z setek tysięcy zaszczepionych, którym szczepionka zaszkodzi.
Dzięki temu umrzesz z rodziną na SARS-COV19 szczęśliwy i zadowolony, że podjąłeś właściwą decyzję o nieszczepieniu.
@W.Gordes
Ludzieee, chowejta się, dochtory jado!!!!
najpierw pisowcy ,pozniej ziobryscy, na koncu gowin , a reszta niech zdycha
To samo zrobili z vaxigripem! Ludzie, którzy szczepili się od wielu wielu lat w tym roku się nie załapali, bo pisiry położyli łapę na tę pulę i zaszczepili się sami! ***** ***!
i bardzo dobrze ... jeśli nie jesteś w grupie podwyższonego ryzyka to przyjmowanie NIEPRZEBADANEJ szczepionki jest proszeniem się o kłopoty. Rozumiem osoby 70+ czy 60+ z innymi dolegliwościami ... dla nich ryzyko skutków ubocznych szczepionki może być mniejsze niż zarażenia covid
Do tego dojdzie to już tylko wojsko będzie mogło powstrzymać gniew narodu. Ciekawe po czyjej stronie staną
Jest tylu w Polsce przeciwników szczepień, że .... dla mnie na pewno szczepionki wystarczy....
I bardzo dobrze. W takiej kolejnosci powinny odbywac sie szczepienia. Nastepnie policja, lekarze itd. A ludzi, ktorzy nie chca sie szczepic ZOSTAWIC W SPOKOJU. Pod pokrywka pandemii zarobily na tym decydenci na calym niemalze swiecie. Jest ryzyko (i to ogromne) musi byc wybor! BTW - ciekawe czy moj komentarz znowu zniknie.
Juz osiagnela i bedzie jeszcze wieksza.
wiem, wiem, wszystkich przestraszysz, kolejki nie będzie, sam się zaszczepisz jako pierwszy...
Nie boj, nie boj, oni wiedza co to za szczepionki, hojnie je beda sprzedawali innym. Zaplacimy za to i kasa i zdrowiem albo zyciem.
I maja racje!
Ty to już zapłaciłaś zdrowiem. Psychicznym.
Zaczna wlasnie od DPS i starych ludzi, ZUSowi bedzie lzej,
>Słyszałeś o szczepionce na mutującego wirusa grypy? A słyszałeś, żeby komuś zaszkodziła?
Mnie zaszkodzila, zachorowalam po niej na GBS.
>Na pewno znajdzie się jakiś z setek tysięcy zaszczepionych, którym szczepionka zaszkodzi.
I to mozesz byc Ty, Twoja rodzina, Twoj przyjaciel. Fajnie co?
Szczep sie, zdrowia zycze.
Co to znaczy ogromne ryzyko? 50%? Ryzyko czego? Podwyższonej temperatury i opuchlizny?
Edyta Górniak? Nie wiedziałem, że czytasz Wyborczą? Sądziłem, że ograniczasz się do Faktu.
Wiesz, dowodów niby nie ma, ale taką teorię spiskową sam chętnie będę powtarzał, gdzie się da.
Ile czasu bada się coroczną szczepionkę na grypę?
Jak zwykle, po obu...
Dla ciebie szczepionki nie starczy.
Skoro tu pisujesz, a nie jesteś trollem, to prędzej spleśnieje w jakiejś piwnicy, niż Ci dadzą.
Niestety, nieszczepieni będą nie tylko sami chorować i umierać, będą także zarażać część szczepionych. Co gorsza populacja, w której jest duży odsetek szczepionych i nieszczepionych to idealny przepis na utrzymanie wirusa przez długi czas i jego selekcję pod kątem mutacji omijających szczepienia.
Jak się wszyscy wykończymy, to właśnie w taki sposób.
Mniej niebezpieczne byłoby nieszczepienie nikogo, umrze, kto ma umrzeć, może Pani, może ja, a populacja się wybroni. Oczywiście najlepiej zaszczepić (prawie)wszystkich i zatrzymać epidemię szybko. Po prostu najmniej trupów.
"Mnie zaszkodzila, zachorowalam po niej na GBS."
Współczuję. Ale żyjesz.
Na grypę mogłabyś umrzeć, a jeszcze wziąć ze sobą kogoś z rodziny.
A swoją drogą, dostałaś paciorkowca po szczepionce na grypę? Poważnie? A myszy w piwnicy Ci się od tej szczepionki nie zalęgły?
Co ty, nasza Edytka takich bezeceństw nie czyta. W ogóle nie czyta, zapomniała, jak to się robi między trzecią a czwartą. Podstawówki, oczywiście.
A po co Szpital na Stadionie Narodowym? Nie wolno tam nikogo leczyć bo on ma być w pogotowiu dla szajki Kaczyńskiego jak zrobi się gorąco.
GPS?
Szczepionka przeciw grypie niesie ryzyko powikłania w postaci zapalenia opon mózgowych. A ta - jeszcze nie do końca wiadomo. W razie pytań - jestem lekarzem. Trzeba się szczepić, nie ma wyjścia. Ale nie wolno mówić, że nie zdarzają się POWAŻNE powikłania.
Bardzo dobrze, niech zaszczepi się rząd z całym pisuarem ... a my będzie się spokojnie przyglądać ich powikłaniom i deliberować czy szczepionka ma sens
Przeczytaj swój wpis. Kawał niezłej propagandy antyszczepionkowej. "Trzeba się szczepić", a z drugiej strony "zapalenie opon", "nie wiadomo", "POWAŻNE powikłania" i "nie wolno mówić". A, i "jestem lekarzem".
Co z tego, że napisałaś prawdę. Napisałaś ją tak, że ćwok, który to przeczyta, na pewno się nie zaszczepi, za to zacznie się zastanawiać, po co w ogóle są szczepionki, skoro szkodzą, a NIE pomagają (o tym zapomniałaś napisać), i w jakiej skali jedno i drugie - też nie napisałaś. A nawet gdyby, pewnie by nie zrozumiał.
Ech, ludzie...
W Niemczech szczepionki na grypę są dostępne w aptekach , w których farmaceuta po krótkim przebadaniu pacjenta robi zastrzyk.Proste?!Proste.W grudniu u naszych sąsiadów pojawią się już pierwsze szczepionki na covid...Czy są jeszcze jakieś pytania?
spokojnie... zaszczepia sie sami swoi, o ile przez polski burdel nie zostanie zmarnowana polowa (albo i wiecej szczepionek) przez niewlasciwe przechowywanie/awarie chlodni itp itd...
Co za traf, jedna na milion.
Debilny narod i tyle!
Wyobraź sobie, że żyjesz na zapadłej wsi. Słabo czytasz i potrafisz się ewentualnie podpisać, ale od dziecka uczą cię, że kościół to fundament twojego życia i jest nieomylny. W życiu nie byłeś za granicą, parę razy może w duzym mieście. Za to twój wolny czas to gapienie się w telewizor, ktory opowiada ci głosem Holeckiej, że wrogowie próbują zniszczyć twój kraj, a Kaczyński to mąż stanu, który walczy o lepszy byt dla ciebie i twoich dzieci. Ksiądz z ambony to potwierdza i grozi wiecznym potępieniem jeżeli nie poprzesz wodza. Epidemia? W TVP triumfujemy nad wirusem! Zresztą średnio w niego w ogóle wierzysz, bo go nie widać, a ty do tego edukację zakończyłeś na szkołę podstawowej. To obraz około 50% naszego społeczeństwa. Ja się kompletnie nie dziwię, że dalej wierzą w kaczyzm.
Bo ta 1/3 popierających władzę wiedzę o tym co się w kraju wyprawia czerpie z TVPiS.
Ale o co chodzi? Przecież rząd już zapowiedział że będzie nadrabiał straty demograficzne premią za szybkie urodzenie drugiego dziecka z oszczędności na emeryturach tych, co zmarli.
Świntaprowda.
Trzeba walnąć połówkę i wtedy będzie łatwiej. (to ogarnąć)
Szkoda, że masz racjię
No to jest jakiś syndrom sztokholmski.
Kosciol zahipnotyzował społeczeństwo.
Dokladnie tak jest! Dodam jeszcze od siebie, z wlasnego doswiadczenia, ze tacy ludzie to rowniez polowa miast i miasteczek, tak do 10-15 tys mieszkancow. Spotykam ludzi ktorzy pierwszy raz w zyciu przyjechali do Warszawy po 65 roku zycia. 50latkowie ktorzy sa pierwszy raz nad morzem. Niby maja smartfona ale jak zapytasz o najprostsza rzecz to otwieraja oczy. Sa malo inteligentni i calkowicie niezaradni. Wychowani w systemie ktory mysli za nich.
Twarde dane na temat rozkladu poparcia w wyborach w zaleznosci od wyksztalcenia i zamieszkania nie biora sie znikad.
Jak widac, internetem internetem ale w Polsce wciaz 'kto ma telewizje ten ma wladze"
Bardzo trafny komentarz.
Bardzo.
I smutny.
Bardzo.
a na dodatek
MAMY BLOKADĘ INFORMACJI, bardzo wygodną w politycznej grze,
p.s.
Już wkrótce Morawiecki ogłosi kolejny odwrót koronawirusa, aby
GÓRALOM ODBLOKOWAĆ HOTELE I WYDŁUŻYĆ FERIE
W temacie radzenia sobie z epidemią straszne pudło. Z ogniskiem ospy we Wrocławiu poradził sobie PRL wzorcowo :)
W PRL takiego burdelu nie było. Jedynie w ciężkich latach 80-tych były poważne problemy z zaopatrzeniem, które rząd próbował nieudolnie rozwiązywać drukując kartki na żywność i inne artykuły pierwszej potrzeby.
Wiem, to truizm; nie wolno jednak nigdy zapomnieć, kto przez politykę kłamstw, manipulacji, zaniechań i otwartej pogardy dla obywateli doprowadził do obecnej sytuacji.
ale Kaczyński kopie dół dla siebie - wymrze raczej jego elektorat niż opozycyjny
Jemu i tak jest wszystko jedno. Pieluchowy Jarek jest ofiarą swojej socjopatii; nie potrafi wyciągać wniosków z własnych błędów nawet na skraju przepaści.
no chciał być zbawcą, to chyba jest. śmierć drogą do zbawienia podobno.
Liczą jase która te pojevy zlodxieje i mordercy ukradli
"I gdzie ci wszyscy obrońcy życia, proliferzy, Godki i Ordojuryści? "
Oni nie wierzą w wirusa. Jak czegoś nie widać, to nie istnieje.
Bóg?
Trochę niespójna ta teoria, bo boga, jakiegokolwiek, też nie widać.
¨władzę, która umie rządzić wyłącznie karząc, ograniczając, zakazując a nie potrafi stworzyć nowoczesnego systemu¨
To dotyczy wszystkich dziedzin życia, nie tylko ochrony zdrowia. Banda dyletantów we wszystkim, z wyjątkiem okradania narodu dla własnej korzyści - to akurat robią perfekcyjnie.
System opieki zdrowotnej jest z powodów ideologicznych
niszczony przez kolejne Neoliberalne administracje kraju
przez ostatnie 30 lat.
Oni widzą. W każdym kościele, na krzyżu.
Powiem więcej: ONI GO JEDZĄ. W postaci wafelka.
Zaraz, a Bóg?
Niektórzy z nim gadają, bo nie wiedzą, że zamiast tego można z psychiatrą i tedy przestaje się słyszeć głosy..
Ale co "bóg"? Wyjaśniłem powyżej: ONI GO WIDZĄ. Wisi na krzyżu, nie?
Raczej nie, ale z powodów czysto pragmatycznych mówią, że widzą. Euro, złoto i dolary...
To oni codzienni widzą Pana Boga?