Lider Porozumienia Jarosław Gowin budzi w części PiS bardzo negatywne emocje. Ludzie Jarosława Kaczyńskiego nie mogą mu wybaczyć, że podniósł bunt w sprawie terminu wyborów 10 maja. Uważają, że jego ówczesne rozmowy z opozycją były podyktowane chęcią zmiany frontu, bo spodziewał się potężnego kryzysu, który zmiecie rząd Zjednoczonej Prawicy. Dlatego chciał uprzedzić fakty i wcześniej przedostać się na drugą stronę politycznej barykady. Źle jednak skalkulował, bo kryzys pandemiczny na skalę włoską nie nastąpił.
Wszystkie komentarze
Sądzisz że obalenie dziczy byłoby korzystne??? Ci co przejęliby rządy, musieliby zmierzyć sie z kryzysem ekonomicznym i zdrowotnym, pod nieustającym ostrzałem Dojnej Zmiany która w propagandzie nie sobie równych. Po roku, co najwyżej dwóch wróciliby Dojnozmianowcy triumfalnie zgarniając większość konstytucyjna i ustalając na długie lata dyktatorskie rządy. Oni muszą przegrać tak jak to zrobił Realny Socjalizm, o którego powrocie marzą wyłącznie przygłupy z partii Razeem:))
nie chcę go bronić, ale chyba nie mógł skorzystać jak jakiś pacan zdradził plany na fejsie czy tam tłiterze
Za pieniędzmi....
a ja nie wierzę ,ja jestem pewna
Ja jestem też pewna.
Wierzę w Waszą intuicję ;-)
A co ma do wyboru? Z zawodu jest politologiem, czyli nie ma zawodu a gdzieś zarabiać trzeba.
nawet sluch stracila stojac obok Kaczynskiego ...
uczta się ludzie swojego języka : Emilewiczowej, to - o dziwo - mężatka
Byłoby miło.
Ale może to być też proces konsolidacji władzy po kanibalizacji przystawek.
Warto mieć nadzieję. Nie warto się łudzić.
Oby!!!!!
Oni w procesie rozkładu czują się jak muchy robacznice na zwłokach. Nie liczyłabym na to...