Czwartkowe i piątkowe wydanie „Wiadomości”. Główny bohater: Trzaskowski. W skrócie: Andrzej Duda (przydomek domyślny: Wspaniały) da wszystkim potrzebującym Polakom pieniądze, a Trzaskowski pieniądze, owszem, daje, i to duże, ale wyłącznie swoim urzędnikom w ratuszu. I oto w całej serii mniej i bardziej łopatologicznych ciosów nagle na cały ekran wyskakuje plansza z krótkim, choć esencjonalnym cytatem z tekstu dla „Wyborczej”. Wyznaje Trzaskowski: „Wierzę w Boga Spinozy”.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ja bym wolal droge bardziej "patriotyczna" bo polskiego szlachcica Kazimierza Łyszczyńskiego
Spinoza to nie z importu lek,
Spinoza nie nazwa to rośliny,
to jest maczuga wielka,
którą dostaniesz w łeb.
Widzę tu parafrazę tekstu Jeremiego Przybory. Ale niezłą.
Amen.
Podał definicję kaczyzmu.
Bo przecież nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!
Propaganda i Szczucie
Prezydenta Adamowicza zaszczuli
I mordercę na niego nasłali
Katolicy od siedmiu boleści
O! A co wykłada?
Mater semper certa. A wyników badania DNA nigdy nie opublikowano. Ostrożnie zatem z błogosławionymi jądrami seniora.
Nic dodać, nic ująć!
Wykrycie ekskluzywnie tajnej lokalizacji wykładania się sezonowanej Du.y na jaw - szapo ba!
Ironic nosa ma!
Prawdziwi Polacy na sam dźwięk słowa „spinoza” będą się żegnać z przestrachem
Ja z pislamem pożegnam się z radością.
Jeremi wielkim poetą jest!