Jacek Czaputowicz nie zawiódł swego dobroczyńcy. Kiedy przed ostatnią rekonstrukcją rządu był w mediach wskazywany jako jeden z ministrów do odstrzału, byłem pewien, że pozostanie w rządzie. O takiego Kaczyńskiemu chodziło.

Autor jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, był dyplomatą, dyrektorem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. międzynarodowych

Czy nie jest zastanawiające, że polityka zagraniczna nie jest obecna w obecnej kampanii wyborczej? To prawda, ona nigdy nie jest w takich sytuacjach tematem pierwszoplanowym, ale jednak coś z niej przedostawało się do takich kampanii. Odpowiedź niestety jest prosta: polska polityka zagraniczna zniknęła, nie ma jej, nie ma się do czego odnosić. W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy była najpierw śmieszna, a potem prezes obozu podjął decyzję, aby zniknęła mu z oczu. Obecna pandemia wyszła naprzeciw woli prezesa. Wszyscy są tak zajęci zwalczaniem epidemii i jej konsekwencji, że nie zauważyli braku polityki zagranicznej, choć stało się to już nieco wcześniej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Polska Kaczyńskiego, na arenie międzynarodowej, to karzeł, który wstał z chorych kolan i na baczność wlazł pod stół. Trumpa.
    Aż trudno uwierzyć, że mieliśmy kiedyś twarz prof.Skubiszewskiwgo,
    Cimoszewicza, Bartoszewskiego, przebojowego Sikorskiego.
    Byli w MSZ wykształceni specjaliści z kontaktami i wpływami. Graliśmy w wyższej lidze. Bez wrzasku osiągnęliśmy tak wiele.
    Teraz grafik spotkań i zadań cyrylicą pisany. I pustka.
    Obciach, duda i naziole.
    Porównywanie osobistości jak Mazowiecki, Skubiszewski czy Bartoszewski z cynicznymi miernotami zajmującymi stanowiska w państwie PiS jest głęboko obraźliwe. Czy można sobie wyobrazić, że p.p. Skubiszewski czy Bartoszewski mogliby bezwolnie ulegać woli takiego indywiduum jak Kaczyński? Niemożliwe!
    już oceniałe(a)ś
    23
    1
    @JJ_57
    A gdzie tu porównanie?
    To nostalgiczna refleksja.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @bra-tanki
    przekazy płyną od znanego "światowca" i "językoznawcy" z pierwszej ławy
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @bra-tanki
    Oczywiście masz rację! Przepraszam, ale jest mi równie smutno jak Tobie!
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @bra-tanki
    W latach 2005-7 MSZ kierowała niejaka p.Fotyga. I Waszczykowski i Czaputowicz są jej duchowymi następcami. To była i jest realizacja polityki zagranicznej prezesa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Znakomity tekst! Godny upowszechnienia. Znakomicie punktuje absurdy i meandry PiSowskiej "polityki" Dla wszystkich odrobinę myślących okazje do pogłębionej refleksji. Dziękuję Panie Profesorze
    @deepthroat
    ale to widać, słychać i czuć NAJPOZNIEJ od 2017 roku.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @Wawo
    Fakt. Ale ten eksperyment myślowy bardzo owocny i świetnie ilustruje ich sposób myślenia.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Brawo za zauważenie tego, czego nie ma! Bo właśnie to najłatwiej przeoczyć... Kiedyś były jakieś niezbyt mądre dyskusje o grupie Wyszehradzkiej, Między i Trójmorzu jako miejscu, gdzie buduje się pozycja Polski. Chciałoby się dopisać "mocarstwowa". Z balona ukradkiem niezauważenie uszło powietrze. Krytycy mieli rację? To zajmiemy się czym innym. W końcu ze wszystkiego ostał się Trump i Orban.
    @Rafal_Korzeniewski
    Trump ostał się nie na długo a Orban sprzeda Polskę nie temu kto da więcej ale temu kto da cokolwiek.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Świetny tekst.
    już oceniałe(a)ś
    53
    0
    Pan Profesor Bartoszewski, wyraźnie określił tego rodzaju ludzi w obecnej dyplomacji - dyplomatołki. Wyrażam uznanie dla poprzedników tego Pana. Klasa profesorów, Pana Skubiszewskiego i Pana Bartoszewskiego, a także kunszt dyplomatyczny Panów Cimoszewicza i Sikorskiego. To byĺa nasza elita dyplomacji.
    już oceniałe(a)ś
    37
    0
    "Wystarczy być" to nawiązanie do opowiadania Jerzego Kosińskiego i filmu Hala Ashby'ego z niezapomnianym Peterem Sellersem. Opowieści o prostolinijnym analfabecie ogrodniku Chance (Chance Gardner), wychowanym wyłącznie na telewizji który uznany zostaje niemal za guru we współczesnym świecie.
    już oceniałe(a)ś
    31
    0
    jest jeszcze jeden super "minister" ten od kultury ....promuje zenka martyniuka ...a o PANI TOKARCZUK nic nie slyszal ani ksiazek nie czytal, nie wspomne o pani emilewicz ...ktora nie pomylila sie twierdzac ze "polska gospodarka zarobi na KW" (zobacz szumowski) a pôzniej ogluchla ( chamska holota) i oslepla (zobacz zebraczke w poznaniu), o,"specjaliscie "sasinie nie wspomne, pare jeszcze "krysztalowych" co na co dzien kapia sie w pisowskim szambie
    @romanf
    Moim zdaniem wszystkich ministrów w 'pisiostwie' przebija Ardanowski. Nawet na standardy PIS jest to buc wyj ątkowy
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Cóż bajki dla przygłupów z ostrzeżeniem jako puentą. Emanacja duszy suwerena nie zrozumie. Nie byłaby sobą.
    już oceniałe(a)ś
    26
    1