W kampanijny weekend opozycja wchodziła w nie najlepszych nastrojach. Kandydaci w ostatnich dniach licytowali się nie na programy, lecz na niefortunne wpadki i niemądre wypowiedzi: Małgorzata Kidawa-Błońska o 500 plus i wyborcach PiS, Robert Biedroń o wyjeździe do Chin, a Szymon Hołownia o pigułce „dzień po”. Sobota i niedziela przyniosły jednak trzy polityczne wydarzenia, które znacząco poprawiły minorową atmosferę i mogą nadać rytm kampanii na długie tygodnie.
Już od pierwszych akordów „Krakowskiego spleenu” Kory było wiadomo, że konwencja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej będzie – jak na polskie warunki kampanijne – spektakularna. Jasne, że samym blichtrem, balonikami i muzyką nie wygrywa się wyborów prezydenckich. Ale warunki widowiska dają szansę do nowego impulsu, zdefiniowania się, nakreślenia wizji prezydentury, o którą później kandydat musi walczyć w powiatach. Ten cel został osiągnięty.
Wszystkie komentarze
Też tak uważam, że po kilku incydentach, między innymi palec Lichockiej, wychodzące sprawy Gryzeldy , żony Ziobry, oraz protestów w czasie jego konwencji, to błędy będą, co mu życzę. WyPAD.
Musi drżeć mordę skoro pomimo walki o dobro wszystkich jest otoczony niewdzięcznym i agresywnymi oponentami.
Mamy wybór, ale many też zdrowy rozsądek.
MKB to najlepsza kandydatka.
Zgadzam się z komentarzem.
Niestety nie dla większości Polaków a te wybory są kluczowe dla przyszłości Polski. Interes kraju jest ważniejszy od interesu partyjnego dlatego trzeba będzie zagłosować na kandydata, który będzie miał większe szanse w II turze.
Niech robia show, wiekszy niz maskotka prezesa. Obojetnie, czy agrotygrysek z krzyczaca dentystka, czy kobieta z Ursusa (kon by sie usmial!) zastawiajaca dworek pod marzenia meza, czy tez chlopak z Krosna postulujacym jako jedyny koniec piekla Polek. W maju wyPAD, na jesieni wyPiS!
Zgadzam się z komentarzem.
każdy byle nie Duda
Poważnie??? Lepszy byłby Suski czy Pięta???
daj spokój z tą klaką
Tez tak uważam.
oj zazdrośnik /zazdrośnica.....byle każdemu łatkę przypiąć
Suski i Pięta kandydują, bo nic o tym nie wiem?
Gdyby zaszła taka potrzeba Naczelnik Państwa ich wyznaczy, a pani Wolfgangowa zalegalizuje. Zatem bądź przygotowany i na taki wybór:))
a dla mnie Biedroń jest najlepszym kandydatem i najodważniejszym !Porusza tematy o których inni nawet nie mają odwagi rozważać w myślach :)
I słusznie Puzoniku:)) Pewne sprawy powinny być rozważane wyłącznie w myślach:))
Ps.Gdy pan Biedroń wejdzie do II tury, ma mój głos:))
Macie problem, bo u was miernot i zalganych karierowiczy dostatek -krotka lawka. Duczacy (na wzor Krzaklewskiego) i krzyczacy pad wyglada smiesznie, a nie powaznie.
Rozumiesz po polsku, czy trzeba Ci tłumaczyć na wolski???
nie podzielam twego zdania, pani MK-B jest naprawde mialka, jest juz lepiej.. ale widac jak sie zle czuje w tej roli. Nic nowego nie wnosi, a kradnie pomysly z Lewicy. Moj glos ma Lewica!
Cześć Stateczku :)Ja oddam mu głos już w pierwszej turze :)Lubię ludzi odważnych ,nie lubię koniunkturalnych :)
Jasne, ja też nie poprę MKB w pierwszej turze, bo są (obiektywnie) lepsi kandydaci. Ale w drugiej turze nie ma wyjścia - świat kontra Adrian. Ktokolwiek tam dotrze, ma mój głos. WyPAD.
Działo się naprawdę dużo i zaskakująco dobrze.
Nie chwalmy jednak dnia przed zachodem słońca.
I mobilizujmy się wszyscy, kandydaci i wyborcy, aż do dnia wyborów prezydenckich.
I ty tez dobrze podsumowalas biezacy artykul i dyskusje.
W punkt!
Może Redaktor takiej głupoty nie popełnił ale był takich legion. Dlatego należy propagować Ruch Obrony Rozumu proponowany przez prof. Annę Wolff-Powęskę.
Oczywiście mentalny, nie organizacyjny.
Połowa redakcji GW czuje się ciężko obrażona przez MKB, za jej delikatną krytykę leniwych biorców "pińcet+". Nie wspomnę nawet wujów red Wysockiego oraz pani Rozwadowskiej:))
…oraz podziękować PO że w 21 wieku wystawiła do wyborów myśliwego z wąsem
Mieli Ciebie wystawić???
Masz rację, gdyby zgolił wąsy, to pewnie by wygrał. Bo z polowań zrezygnował.
Czy jeszcze w ogóle pamiętasz, co się wtedy stało? Myśliwy z wąsem najpierw pełnił obowiązki prezydenta, jako druga osoba w państwie, po śmierci Lecha Kaczyńskiego. Dzięki temu w niejako naturalny sposób stanął wkrótce do wyborów prezydenckich, które - przypominam - wygrał z oberprezesem. Moim zdaniem, dobrze pełnił obowiązki, a polować przestał. No a potem przyszedł rok 2015 i kompletnie sknocona kampania, i przegrane wybory, które - tak się zdawało pół roku wcześniej - miał wygrać z rękami w kieszeniach.
Dla mnie najcięższym IDIOTĄ głosującym "z przekory" na Dudę w 2015 był niejaki K. Legierski. Ta jego "motywacja" jako człowieka "wolnościowego i obyczajowo wyzwolonego a przy tym ostentacyjnie antykościelnego" nie była przekombinowana .... była zwyczajnie GŁUPIA.... motywowana "przekonaniem", że już "Duda jest lepszy bo przynajmniej nie hipokryta i nie udaje liberała" .... takie fikołki skrajnego obstrukcjonisty o mentalności ...ARZA.
Drugim takim, w praktyce jeszcze większym szkodnikiem był wg mnie przereklamowany A. Zandberg, który większość sejmową podarował Kaczyńskiemu na złotej tacy, startujac obok ówczesnej Lewicy, którą pozbawił mandatu zabierając brakujące 0,5%! i żadne jego tłumaczenia (że to "wina Kopacz") tego nie zmienią!
Obaj panowie tak się zasadzili na tą "paskudną, mainstreamową prawicę" (do której obowiązkowo zapisali też centrową/chadecką PO bo nie przyklasnęła na pniu małżeństwom gejów oraz adopcji przez nich dzieci a "tylko" związkom partnerskim i uregulowaniu stosunków spadkowych i dostępności informacji medycznej), że teraz albo o ich cicho (Legierski) albo pogodzili się z "przaśnym i nienowoczesnym" (za to do bólu pragmatycznym) SLD.
Na ich tle B. Nowacka - obecnie w KO pod rękę z Zielonymi - mogą robić za wzór politycznej racjonalności choć jeszcze w 2016 nijak się na to nie zanosiło. PO była "chowana do grobu" a gwiazdą na firmamencie była Nowoczesna Petru (cheche!) .
Ja bym Zandberga nie winił. Trudno było nowej sile politycznej "zapisywać się" do starej "Lewicy", która w dużej części lewicą była tylko z nazwy, z SLD, która swoją postkomunistyczną przeszłością i uwikłaniem w afery korupcyjne przez lata odstręczała ludzi od wszelkich lewicowych ruchów i pchała ich w objęcia PiS-u. Tak się niestety nieszczęśliwie złożyło, że jego wystąpienie w debacie tv umożliwiło PiS-owi przejęcie większości sejmowej. Ale co szkodziło PO i ówczesnej "Lewicy" wypaść w kampanii lepiej?
Natomiast do Legierskiego dorzuciłbym jeszcze czołowego gejowskiego celebrytę Macieja Nowaka, który również deklarował oddanie głosu na Dudę, a któremu jakoś to się mniej pamięta.
Naprawdę wygląda, że się posypali. Do samego końca tak to może z ich strony wyglądać. Zaczęło być im szkoda pieniędzy. Chcieliby rubelka zachować, a wybory wygrać. Bardzo możliwe, że spróbują. Robi się ciekawie.
Robi się ciekawie .... byle nie skończyło się "jak zawsze"!
Nie jęcz. Mogłoby nawet nie :być ciekawie". A jest.
Jak już będzie źle i ani pińset+,ani milion elektryków nie pomoże to lotne brygady pisowskiej mierzwy będą wręczały po stówie na łapę każdemu kto pokaże kartę że głosował na PAD-a
Młodych idiotów wykształconych ponad swój intelekt, nigdy nie zabraknie.
Najlepiej jednak byłoby tym "znudzonym" lepiej umeblować łebki (zwłaszcza na studiach) i uświadomić, że życie publiczne to nie hipsterski festyn ani nie zabawowy kabaret. Sfera publiczna to sfera (często NUDNEJ) odpowiedzialności a nie chwilowej rozrywki dla znudzonych. Na jednym z wczesno-KODowskich wieców człapał młodzian przepraszający na niesionej tekturze już po niespełna pół roku za to, że .... głosował w 2015 na PiS. Bycie narodem młodocianych, znudzonych błazenków to jak życie na kupie gnoju.