Nobel dla Olgi Tokarczuk to gorzki czas dla prawicy. Jak polakożerca, morderczyni rytualna może odnieść taki sukces? Prawica nie potrafi się cieszyć, bo Tokarczuk nie jest jej.
A Olga Tokarczuk jest wszystkich tych, którzy kochają literaturę, lubią czytać, przenosić się do innego świata.
Długo musieliśmy czekać, aż premier i prezydent zaproszą Olgę Tokarczuk. W dniu wręczania Nobla na Pałacu Prezydenckim zabłysła iluminacja z wizerunkiem laureatki. Spotkały ją gratulacje ze strony wicepremiera Glińskiego, który podziwia jej język, jej kunszt, ale w wykładzie noblowskim zabrakło mu bardziej odważnego zmierzenia się z wartościami.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ci prawdziwi wolacy katolicy liczą kasę Olgi Tokarczuk i tych czterech baniek, bez podatku, przeboleć nie mogą.
W wolsce zawsze tak było, a pislamisci to wszak depozytariusze najtwardszej wolskosci.
Semka i karnoski sisters przeliczają na swoje felietony po sto złotych i wychodzi czterdzieści tysięcy sztuk. Toż oni tyle śliny nie mają, żeby tyle razy opluć człowieka z talentem. Stąd frustracja, czego im życzę,
Wasza Jagusia.
Ale, że żaden z tych gryzipiórków albo minister braku kultury jeszcze nie wpadli na pomysł, by ustawowo opodatkować Nagrodę Nobla podatkiem 100%.
A mogliby. Wszak ostatnio otrzymują ją sami niegodni.
szlag ich trafia jeszcze dlatego że są miejsca na świecie gdzie odróżniają ziarno od plew i plewy nie decydują o tym co jest ziarnem
"Karnoski sisters" - dzięki za poprawienie humoru z rana. :-)
You're welcome.
To dżender.
plwy
Nie podpowiadaj.
te jeb-ane lewactwo wkrótce ogłosi, że ziemia nie jest płaska i słońce nie krąży wokół ziemi. Że są witaminy i szczepionki chronią. My polski suweren tego nie zniesiem! Czas z nimi na stos!
Prus nigdy nie dotal Nobla. A zaslugiwal moim zdaniem bardziej niz Sienkiewicz. Za Faraona, Lalke I Emancypantki
No, tak właśnie, ale uny nie wiedzo.
lukasz warzecha w tvn, "tak jest" jebnulsja - mowil, ze woli Nobliste Prusa od Olgi, ignorant jeden
A na fejsbuniu prostował potem, że chodziło mu o "Remonta" (sic!)
ha ha na fejsbani
Darwin "cos tam" o genach udowodnil!
Z 2 czerwonych motylkow rodza sie zolte (zawisc?)
Żadnych usprawiedliwień, nie zwalaj na jakieś geny. Ci ludzie mają wolę, są dorośli, nie są upośledzeni, przynajmniej intelektualnie jak się zdaje, wiedzą co robią. A jednak robią.
Choć pewnie po dziecięcemu myślą, że im się upiecze.
Nie, żadnego "nie wiedziałem, co robię", "to geny" - nie będzie.
Dostaną, na co sobie zapracowali. A jeśli nie, to jesteśmy, my, ludzie, do niczego.
Ostatnio?
PokolenieJPII
Tego, co on potrafi zrobić z językiem, nikt nie potrafi. Myślałem, że Kaczyński ma nadzwyczajną umiejętność dziwacznego połamania i wyszargania w brudzie każdej wypowiedzi, ale gdzie mu do Rydzola.
Niestety, jest problem. Rydzyk jest nieprzetłumaczalny. Bo żaden tłumacz nie pojmie, o co w jego pokręconych zdaniach chodzi. Bo trzeba być Polakiem Katolikiem, z nieskażonym bezbożną wiedzą umysłem, wykształconym na katechizmie z '37 ub. w., trzeba te "treści" mieć w sobie. Cóż, takich w Komitecie Noblowskim raczej nie ma. Nie dorośli.
A co do siły politycznej Rydzyka: do listy słuchaczy radia trzeba doliczyć abonentów kazań w rydzykowych parafiach (czyli raczej większości). Kiepsko słuchają, wiele nie powtórzą, ale wychodzą z kościoła dość przestraszeni, bo takie szczególne treści zapadają głęboko.
Główne medium Rydzyka nazywa się Kościół Katolicki.
Słyszałem wypowiedź Rydzyka w "Rozmowach niedokończonych" W RM. Nie dość, że brakowało tam zdania. Nie było tam wyrazów w znanych mi językach - jakieś pojękiwania.
Generalnie Rydzyk ma problemy z wysławianiem się po polsku. Albo to taki prymityw, albo za długo mieszkał za granicą...
w punkt
To klucz. Jak najmniej konkretów, jak najwięcej aluzji. Poziom, choćby w porównaniu z vice-, czyli Kaczorem, niebotyczny.
nisz, a to ci CHeca!
Ale bardzo dobrze wyszło :).
Ha ha, a ja kiedyś ( prawda, że dawno), napisałam ócho. Kto da więcej ? :-)