Wybór Emmanuela Macrona na prezydenta wywołał entuzjazm w dwóch krajach – Francji i Polsce. W Polsce chyba nawet większy. Macron w I turze zyskał poparcie niespełna jednej czwartej Francuzów, a to, że wygrał z Marie Le Pen w II turze, wynikało z głosowania większości przeciwko niebezpiecznej populistce.
W Polsce entuzjastycznie o nowym prezydencie wypowiadali się przede wszystkim publicyści, wyznający jednocześnie wartości liberalne i lewicowe, a także proeuropejskie. Prezydent był przez nich komplementowany za to, że jest młody, że ma starszą, bardzo elegancką żonę, jest spoza układów, ma wizję zjednoczonej Europy i odwagę, by dokonywać zmian, które będą wzorem dla innych krajów Unii. Wiele w tym było nieprawdy lub banałów. Macron był wcześniej członkiem Partii Socjalistycznej i ministrem gospodarki w rządzie Manuela Vallsa, a więc żadnym outsiderem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Na razie o Biedroniu partyjnym wiemy tyle, że względem PiS jest "za, a nawet przeciw", taka kalkulacja.
Czyli kalkuluje. Twierdzi, że w granicach wartości, co musi wyeliminować alians z PiS. Ale dowodu nie ma... Nie wiadomo, na ile jego system wartości jest rozciągliwy.
Na miejscu tych, którzy nie chcą kontynuacji pisowskiego bezprawia, wolałbym, żeby Biedroń zniknął. Bo wciąż nie można wykluczyć, że to Biedroń da drugą turę Kaczyńskiemu. Czy to jako pożyteczny idiota, który zmarnuje parę procent głosów, czy może jako ten, który nie lubi partii, dlatego popiera tę, która daje więcej. A PiS da więcej, korupcja polityczna to kręgosłup ideologiczny tej partii od zawsze.
Biedroń oszukał wyborców w Słupsku i zrobił to z rozmysłem, więc nie można wierzyć facetowi, pomijam to, że okazał się niepoważny i zarazem cwany. poza tym nie wiadomo jakie wartości pan Biedroń ma na myśli, oprócz wartości LGBT - przeciw którym nie mam nie przeciwko, ale reszta to wielka niewiadoma. na spotkaniach z fanami Biedroń robi "burzę mózgów" - a jak ma to się przełożyć na jakieś plany, program ? jest egoistą i narcyzem, a tacy ludzie raczej nie powinni być liderami, przewodzić, bo zwykle źle się to kończy i znamy to z historii. Do pomocy w werbowaniu przybocznych wziął sobie pana Gawkowskiego - wyrwanego a SLD - ręce opadają. To nie wróży dobrze, wygląda na dwóch takich co "ukradną szansę na odzyskanie demokracji". Lider to nie tylko silny przywódca, nie tylko charyzma, ale znacznie więcej oczekuje się od takiego człowieka. Biedroń jest wielkim znakiem zapytania i raczej będzie to jednak pożyteczny idiota. I tu zgadzam się absolutnie.
"Ponieważ nie wiadomo co zamierzają robić jak zdobędą władzę,"
Jak zwykle kłamiesz, kołku. Kosz.
"Biedroń robi "burzę mózgów" - a jak ma to się przełożyć na jakieś plany, program ?"
Nie przepadam za Biedroniem, nie poprę go w wyborach, ale to akurat rozumiem: wysłucha iluś tysięcy ludzi i z ich słów sklei program. Taki ma pomysł. Czy skuteczny - nie wiem, ale założenia ma szlachetne.
Póki co, polityczna oferta Biedronia brzmi: "jestem przystojny i wygadany, więc nadam się wam na przewodnika. Zaprowadzę was tam, gdzie zechcecie mi podpowiedzieć, mnie po równo".
To nie jest "szlachetne". To postawa infra-polityczna, czasem zwana populizmem.
Tak właśnie wygląda upadek polityczności.
Chyba nie wierzysz w zbiorową mądrość tłumu przygłupów? Tłuszcza jest tym głupsza, im liczniejsza, tak się jakoś składa. Biedroń szlifuje populizm. Nie wiem, czy to szlachetne.
Taa...
Ale chyba nie oszukał. Owszem, cały czas było o "moim mieście", zaangażowaniu itp, ale chyba każdy trochę myślący wiedział, że Słupsk to był przypadek, ot takie sldowsko-postkomunistyczne miasto, sporej wielkości, fajny poligon, ale nic więcej dla faceta z wielkim ego (żadnych aluzji).
Poglądy? Masowe. Niby lewica, tzn. lud pracujący, 500+, godność i podmiotowość, sól ziemi i każdy kretyn ma prawo do oszukiwania go, że taki wspaniały i ważny. Chyba nic głębszego za tym nie stoi, nawet na poziomie Zandberga, przynajmniej do tej pory nic takiego nie pokazał.
Masz rację, pożyteczny idiota. Choć o tym zadecyduje historia. Dostanie 4,9% - pożyteczny idiota. Dostanie trochę więcej - obawiam się, że idiota zwyczajny.
Kurcze, przecież ten człowiek naprawdę ma papiery, żeby odegrać fantastyczną rolę. Masz podwójną rację, to ego. I mały jednak rozumek. Szkoda.
"Chyba nie wierzysz w zbiorową mądrość tłumu przygłupów?"
Nie wierzę. Ale kto mówi, że program Biedronia ma być mądry?
A z oceną populistyczności jego pomysłu wstrzymuję się do lutego.
+
Biedroń dał sobie czas do lutego. Moim zdaniem to za długa zwłoka, ale powstrzymam się od krytyki do tego czasu.
Nikt nie bierze pod uwage pierwszej fenomenalnej deklaracji pana Biedroonia, ze
no wlasnie, ze wystapi o zniesienie funduszu koscielnego...a to jest podstawa funkcjonowania panstwa swieckiego.
Kosciol nie pis jest naszym wrogiem. Kosciol ma wladze, a pis tylko wykonuje czesc tej wladzy. Do kogo biegaja sie spowoadac pisowcy, jak nie do BELZEBUBA torunskiego. Ocknijcie sie ludzie. Poki nie zrobimy tego, co rlandia zrbila z klerem mamy pezechlapane.
Nie, to jeszcze gorzej niż Razem.
Razem ma jakiś program (który mi nie odpowiada, ale to inna sprawa).
Biedroń tylko chce "stanąć na czele". Słusznie piszesz, to niepoważny polityk.
Liczyłem na wejście Roberta Biedronia na scenę polityczną z dużą szansą na sukces.
Gdyby nie ostatnie jego polityczne meandry.
Dystansuje się od koalicji anty PiS, krytykuje PO, krytykuje Nowoczesną, niesłusznie potępia Barbarę Nowacką za wejście w koalicję anty PiS w wyborach Samorządowych, kokietuje SLD z krytykowanym przez własne środowisko Włodzimierzem Czarzastym, "romansuje" z Adrianem Zandbergiem - jednym słowem zaczął uprawiać polityczny miszmasz.
Gdyby zabiegał o przywództwo PO, lub lewicy zmierzającej do koalicji anty PiS, to miałoby jakiś sens, ale to co czyni obecnie jest moim zdaniem tylko destrukcją prowadzącą donikąd.
Utożsamianie się z Prezydentem Francji Emmanuelem Macron' em może okazać się znaczącym falstartem wobec kształtowania się aktualnej sytuacji na francuskiej scenie politycznej.
Obym się mylił!
Mysle, ze Panu Biedroniowi szkodzi prasa z ciaglym stawianiem go na "bacznosc". To nie powinien byc zaden "polski macron", jak pisza ci pisacy chcby dla tego, ze jest ewenementem w polityce Polakow, jako homoseksualista.
Cos zlego dzieje sie z dziennikarstwem polskim. Jeden z tych gryzipiorkow potrafil
zapoczatkowac brednie o Polskim Macronie . Nawet nie wiem kto,bo to jest niepowazne.
PiS zdaje sobie sprawę, że jak rozp... obecny system, to nawet kraść nie będzie z czego. Wiec rozbierają go powolutku, na zasadzie 40 milionów+
Etatyzm, własność państwowa i szemrana władza bez reguł - czy posadzisz na szczycie Hitlera z silną marką prawie do końca, czy Stalina - nieważne, jak nazwiesz ekonomiczny ideał PiS.
Nie zmienia, bo
- się boi
- nie potrafi.
Problem z Biedroniem jest taki, że ewidentnie sonduje rynek, co się sprzeda, jakby polityka była czystym marketingiem. Częstuje nas przy tym potwornie tandetna, populistyczną gadanianą, która jako żywo przypomina strategię PiS. Idzie tylko w przeciwnym kierunku: konflikt - miłość, naród - Europa, zemsta - zgoda itd. Nie stroni, tak jak PiS od patosu, w kółko używa podobnych fraz typu drużyna, Polki i Polacy.
Bardzo żałuję, ale wszystko wskazuje na to, że Biedron będzie produktem politycznym, który prawdopodobnie nie zbliży się nawet do prawdziwych problemów Polski. Jego metody działania wskazują raczej na kopiowanie Kaczyńskiego jako skuteczne, przy szukaniu swojego miejsca w dużej polityce, wykorzystując fakt, że jest olbrzymie zapotrzebowanie na nową jakość. Wątpię, by lans Biedronia przerodzil się w tę jakość polityczną, jego propagandowa narracja ma nas raczej uwieść niż przekonać.
po prostu gejowska solidarność
Jaki zobaczy pan niebawem? Dla mnie stajecie sie grupa "papug" powtarzajacych jeden dugiego. Malo zdolnosci "tworczych" wyniesionych z obserwacji polityki.
To, ze Jaroslaw K prezes holty rzadzacej PiS (najdelikatniejsze okresenie,bo sa znacznie grozniejsi od zwyklej hooloty ) ma taka sile przebicia nie znacy,ze Biedron bedzie ja mial. Jaroslaw w polityce byl "od zawsze"
juz w brzuchu matki bedac synem politruka PZPR waznego szczebla. W doroslosci zorientowal sie, jak tato traci wladze poszedl do "podziemia", zeby sie uwlaszczyc z majatku PRL !
Czy pan nie wie co zrobil z blizniakiem, jakie miliardy ma teraz?
Do polityki potrzeba mioalrdow ! Ma je Kaczynski, a mimo to potrzebne mu NOWE BANKI ZA ZLOTOWKE . Wasale jego, zeby mu sluzyli wiernie tez "musza" sie oblowic.
Taki jest przywilej wasali. Od zawsze.
Nadchodzic kryzys, wiec sie zabezpiecza miliardami ukradzionymi wlascicielom, jak bolszewik i on neo-bolszewik realizuje swoj program.
Gdzie mu tam Bedron grozny skoro mu do piet nie dorasta majatkiem. Myslcie panowie redaktorzy i nie przylepiajcie latek ludziom. Szdkodzicie panu Biedroniowi .