W ramach walki z migracją Węgry przyjęły ustawę nakazującą kandydatom na azylantów składanie wniosków jedynie w dwóch punktach na węgierskiej granicy; inne podania nie będą rozpatrywane. Ustawa jest sprzeczna z prawem międzynarodowym, bo skąd niby migranci mają znać węgierskie prawo, ale przynajmniej umożliwia niektórym z nich składanie wniosków. Zostaną one w ogromnej większości przypadków odrzucone, ale i tak na Węgrzech jest lepiej niż w Polsce, która kandydatów na azylantów odprawia w Brześciu z kwitkiem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jeszcze nie. Ale po przejęciu Ukrainy, jak najbardziej. Zresztą nawet i bez tego jest opcja na drugi Budapeszt w Warszawie. Są jakieś możliwości!
jeszcze nie ale może Orban pomylił daty i myśli że to już