Trójka sędziów wybranych przez PiS zbojkotowała posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK, uniemożliwiając zmianę regulaminu i wybór kandydatów na prezesa. To znaczy, że Trybunał - przed przejęciem go przez PiS - prezesa już nie wybierze. Widać też, że nie osądzi żadnej sprawy w pełnym składzie, bo PiS-owscy sędziowie każdą taką sprawę będą bojkotować, zrywając kworum.

Odmowa przez sędziego wykonywania obowiązków nadaje się na postępowanie dyscyplinarne. Na razie Trybunał może je jeszcze przeprowadzić, bo ma do tego kworum: w pierwszej instancji orzeka pięciu sędziów, w drugiej - siedmiu. Jest jeszcze nieco ponad miesiąc do odejścia prezesa Rzeplińskiego. Trybunał zdążyłby sędziów osądzić. I stwierdzić, czy odmowa udziału w pracach TK nie jest ciężkim naruszeniem obowiązków sędziego. Pytanie: czy zechce?

Gdyby rok temu sędziowie TK przeprowadzili postępowanie dyscyplinarne wobec trzech dublerów (osób wybranych na zajęte prawomocnie miejsca i zaprzysiężonych przez prezydenta), dziś nie byłoby pretekstu dla trójki PiS-owskich sędziów do zrywania kworum i blokowania prac Trybunału pod hasłem, że dublerzy mają być włączeni do orzekania. Już samo to, że dublerzy zgodzili się kandydować na miejsca zajęte, które Sejm bezprawnie i nieskutecznie opróżnił, unieważniając wybór poprzedniego Sejmu, było wystarczającym powodem, by w postępowaniu dyscyplinarnym ocenić, czy mają oni wystarczające kompetencje etyczne i merytoryczne do pełnienia funkcji sędziego TK.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Kilku sędziów TK nie zastąpi ogółu obywateli w roli obrońców liberalnej demokracji. Sędziowie są od sądzenia, a nie od uchwalania ustaw, ustalania dobrych obyczajów, czy też zmuszania obywateli i polityków do przestrzegania Konstytucji. Jeżeli obywatele są bierni i nie zamierzają ( swojej masie) bronić dotychczasowego liberalnego porządku prawnego, to w tej roli 9 sędziów TK ich nie zastąpi.
    @azon123 Natenczas zablokowanie tłumem czegokolwiek, Szucha, Warszawy, nic nie da bez realnych działań prawnych. Te mogą zostać dokonane wyłącznie w TK. Mogą w pięcioosobowych składach uwalić pisim te główne ustawy, które wprowadzają dyktaturę, o prokuraturze, policji, o ustroju rolnym, inwigilacyjną. To będzie możliwe, nawet jeśli pisi przygotują Tołdiemu na 18 XI ten nowy pakiet ustaw dotyczący TK.
    już oceniałe(a)ś
    9
    17
    I tak paranoik rozpieprza nam ojczyznę. To władza oparta na nienawiści i kompleksach nieudacznika.
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    Od dawna zastanawiam się, jak to możliwe, że poglądy polityczne wpływają na interpretację prawa. Historia zna sędziów w nazistowskich Niemczech, Związku Radzieckim za czasów Stalina, a teraz nasi pokazują, na co ich stać. Pecunia non olet, to prawda, ale przyjmować "wykładnię" magistrów Kaczyńskiego i Ziobry, a odrzucać stanowisko wszystkich gremiów prawniczych z Komisją Wenecką na czele? Pieniądz nie śmierdzi, ale oślepia.
    @agmag11 Różnica między nazistowskimi Niemcami a ZSRR i obecnymi działaniami polskiej grupy przestępczej polega głównie na tym, że hitleryzmowi służyli wybitni prawnicy, starający się stworzyć logiczny i funkcjonalny system prawny, służący realizacji celów narodowego socjalizmu, najwybitniejszym teoretykiem prawa hitlerowskich Niemiec był Carl Schmitt- w latach powojennych służący swą wiedzą frankistowskiej Hiszpanii. Jakkolwiek to ocenimy, w służbę nazizmu zaangażowani byli intelektualiści. U nas prymitywom i chamom służą prawne miernoty, z niedouczonym magistrem na czele. Zaś temat pracy doktorskiej samego wodza mówi sam za siebie o poziomie tego doktoratu- „Rola ciał kolegialnych w zarządzaniu szkołą wyższą", temat raczej na byle jakie magisterium.
    już oceniałe(a)ś
    7
    21
    Pani Ewo, przyjdzie czas kiedy tych sędziów na usługach PIS-u rozliczymy. Niestety póki co narobią wielkich szkód, dla nich liczą się tylko ich interesy, Polska się nie liczy!
    @behemot.02 Jest jeszcze gorzej. To nie jest tak, że Polska się dla nich nie liczy. Oni są święcie przekonani, że interes PiS-u jest tożsamy z interesem Polski!
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    100 % racji ma pani
    już oceniałe(a)ś
    14
    13
    Stępień ze swoimi wypowiedziami o ch*jach jest wzorowym przykładem sędziego Trybunału Konstytucyjnego, tak?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ma Pani całkowitą rację. Nie wiem, czemu Trybunał nie robi tego, co dawno powinien zrobić.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Wreszcie ktoś wyraźnie napisał to, o czym mówiłem od prawie roku: jakie kompetencje do sędziowania mają "dublerzy", skoro zgodzili się kandydować na stanowiska, w sposób oczywisty opróżnione bezprawnie.
    @stoik To jest właśnie sedno . Ci ludzie sami pozbawili się walorów pozwalających piastować te stanowiska. Teraz to będzie upolitycznienie TK. Już wykonują partyjne zlecenia.
    już oceniałe(a)ś
    9
    9
    @mini1413641959966konto Oczywiście pisiory nie uznają tego za upolitycznienie TK, podczas gdy obrona niezależności TK przez Rzeplińskiego jest dla nich właśnie upolitycznieniem. Jak dyskutować z kimś kto odwraca znaczenie pojęć?
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    @stoik Żadne. Po prostu. Nie są niezawiśli i nie biorą pod uwagę Konstytucji, lecz politykę partii rządzącej, bo taka jest koniunktura.
    już oceniałe(a)ś
    4
    12
    @stoik Ja już się boję kandydata na sędziego w miejsce Rzeplińskiego. Sam się nieco, hmm, brzydzę to sprawdzać, ale może należałoby zerknąć, kto wchodzi do Sejmu w miejsce Pawłowicz.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @piciu600 O ku?wa, faktycznie to możliwe... Chyba na stare lata wyemigruję, tylko dokąd...?
    już oceniałe(a)ś
    2
    6