Przygoda goni tu przygodę, ale najciekawsza w "Bibliomulicy z Kordoby" jest możliwość zajrzenia do mało znanego i szalenie interesującego okresu europejskiej historii.

Hiszpańska Kordoba roku 976 była stolicą kalifatu zarządzanego przez dynastię Umajjadów. Jego granice rozciągały się od dzisiejszej Saragossy aż po wybrzeża Portugalii. W samej Kordobie znajdowała się jedna z największych ówczesnych bibliotek świata, mniejsza jedynie od tej w Bagdadzie.

Za kluczowego władcę tamtego okresu uważa się Abd ar-Rahmana III, który przekształcił emirat Kordoby w kalifat i oddzielił się od wpływów Bagdadu. Był silnym i mądrym władcą. Po jego śmierci znaleziono notatkę, a w niej zapisane te dni panowania, w których czuł się szczęśliwy. Było ich czternaście.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pióro silniejsze od miecza
    już oceniałe(a)ś
    5
    0