Pisała już o przymusowej pracy seksualnej kobiet w czasie wojny („Przemilczane", 2018) i ofiarach przymusowej sterylizacji w nazistowskich Niemczech („Mój Führerze", 2020). W swojej ostatniej książce "Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej" przypomina o nieheteronormatywnych ofiarach II wojny światowej.
Za wkład w badania nad historią osób LGBT otrzymała niedawno nagrodę od International Lesbian and Gay Cultural Network.
Nazistowski paragraf 175, który penalizował męsko-męskie stosunki seksualne, obowiązywał także Polaków. W obozach koncentracyjnych musieli nosić różowe trójkąty, choć, jak wytłumaczy badaczka, czasem były to także oznaczenia o innych kolorach.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
a ten temat to był/jest tematem tabu ?
We Włoszech ten temat zagościł nawet w kulturze (prawie) masowej za sprawą świetnego filmu "La finestra di fronte" ("Okna" w polskiej wersji), gdzie pod pretekstem romantycznego epizodu z życia młodej kobiety zostaje opowiedziana wojenna historia jej mentora, homoseksualisty. Polecam.
ten tytuł przeczy wiedzy wszyskich ludzi, którzy znali temat "obozowy" i takich ludzi jak ja, którzy coś kiedyś czytali w temacie (i pamiętam, że było o więźniach z różowym trójkątem)
Milczano w sensie, że uznawano te osoby za ofiary. Wiele osób uważało (i nadal uważa), że homoseksualistom taka kara się "należała." Do jednego worka (np. we wspomnieniach obozowych, które można poczytać) wsadzano niewolnice seksualne i homoseksualistów uznając ich za gorszych, a często za osoby, które sobie na taką karę "zasłużyły" (kara boska). Pamiętam, kiedy pierwszy raz (jeszcze jako nastolatka) czytałam wspomnienia jednego z więźniów, który z pogardą wypowiadał się właśnie o więźniach z różowym trójkątem i pomyślałam sobie, że człowiek lubi jednak poczuć się lepszym od innych skoro nawet w takim piekle potrafi segregować ludzi na lepszych i gorszych.
A co tu było do szczególnego rozgłaszania ? Wtedy było to traktowane jako niebezpieczne zboczenie, było to karalne. Inne czasy.
O więzionych Cyganach też nie ma natłoku informacji...
kiedy wtedy?
80 lat temu.
Gdyby Niemcy nie wprowadzili kontyngentów na polskiej wsi? Z początku kupowali.
Gdyby Niemcy ograniczyli się do mordowania homoseksualistów, Romów, Żydów czy chorych psychiczne?
Jak dzisiaj byśmy postrzegali okupację niemiecką?
Jak czytam większość komentarzy pod artykułem, nie mam wątpliwości…
<<< Gdyby Niemcy nie wprowadzili kontyngentów na polskiej wsi? Z początku kupowali.
Gdyby Niemcy ograniczyli się do mordowania homoseksualistów, Romów, Żydów czy chorych psychiczne? >>>
Wtedy byłoby tak samo jak przed wojną, kiedy to nie było kontyngentów na polskiej wsi ani nie mordowano homoseksualistów, Romów, Żydów, czy chorych psychicznie. Ale niestety Niemcy wzięli Polskę pod okupację i zaczęli to wszystko robić.