Moim ulubionym odkryciem było ustalenie, że partnerem producenta sztandarowego "patriotycznego" energetyka jest firma prowadzona przez muzułmanów, która zaopatruje kebaby. Czy to nie wspaniałe? - pyta Michał Turowski. Aby napisać "Atlas napojów energetycznych", pił po 1100 puszek energetyków rocznie.

Michał Turowski odkrył, że za większością spośród setek marek stoi ledwie pięć wielkich rozlewni, niektórych napojów nie można kupić, choć powinny być bardzo popularne, a bankructwa rodzinnych sklepów mają ogromny wpływ na rynek energetyków. - Na przykładzie energetyków widać, jak szybko zmienia się model kapitalizmu w Polsce - opowiada.

Jędrzej Słodkowski: Tuż przed naszą rozmową kupiłem sobie napój energetyczny, może trzeci raz w życiu. Level up mango – dobrze wybrałem?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo dobry wywiad!
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Raz kiedyś kupiłem to świństwo (wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest za syf). Zapach mnie odrzucał ale zmusiłem się do przełknięcia. Masakra. Wylałem 80% puszki, nigdy nie kupiłem ponownie! Niedobrze mi się robi jak czuję jak ktoś w bezpośrednim sąsiedztwie otwiera puszkę tej trucizny! Chcę kofeiny to piję kawę. Jak już nie mam możliwości napicia się normalnej kawy to z bólem serca przełknę erzac w postaci "kawy" rozpuszczalnej. Ale to? W życiu!
    @bazbaz1973
    "Chcę kofeiny to piję kawę", espresso doppio, co? - ok, tylko że niektórzy chcą na raz dostać 3 x większą dawkę kofeiny niż w espresso doppio i oni piją energetyka.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @bazbaz1973
    A ja pijam - raz, dwa razy w roku, jak muszę w nocną trasę jechać autem, na przykład. Mało tego pijam, może dlatego na mnie działa; naprawdę budzi mnie i pozwala utrzymać koncentrację przez parę godzin ekstra. Smak jak smak, syfiasty (chociaż co ja tam wiem, zdarza mi się tylko Tiger i Red Bull), ale cel uświęca środki.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @haszysz.com
    to powinni sięgnąć po yerba mate - efekt, w postaci pobudzenia, lepszy niż 3 kawy...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Właśnie o to chodzi, coca-cola i pepsi pijana jest w ogromnych ilościach i nikt nic nie mówi...
    @czarny_meksykanin_w_polsce

    Niby syf, ale wolę to - i nie mówię o smaku - od kawy albo czarnej herbaty. W sumie głównym problemem, jeśli chodzi o energetyki, jest to, że można je pić bez wyrzygania - i pije się - w znacznie większej ilości niż kawę, a do tego szybciej. Nie demonizowałbym szkodliwości wypitej powoli pojedynczej puszki.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    Heh, meblościanka z puszkami ;) Dzieciństwo.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Wypiłem kilka z alkoholem jakieś dziesięć lat temu i dość. Nigdy więcej.
    @ac9
    No dobra, ale po kiego wafla z alkoholem? Do mleka też wódę lejesz?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ciekawy człowiek, fajny wywiad, ale czy nie lepsze podwójne espresso? Szczerze polecam.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Super Ruchacz. Piłbym.
    @pan-troglodytes
    Errata, powinno być: Super Picz. Ruchałbym.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Łączy Polaków? Jakich? Siusiumajtków, którzy nie wiedzą co to porządny alkoholowy napitek? To jakaś degeneracja polskości. Nic dziwnego, że Polską rządzą jakieś kacze kupy.
    @halfl-itra
    Dlaczego płynnie przeszedłeś od energetyków do alkoholi? To dość znaczące...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0