Codzienne życie było naprawdę trudne. Polacy bardziej niż na sytuacji politycznej skupiali się na tym, jak przetrwać. Z Aleksandrą Boćkowską, reporterką, autorką książki "Można wybierać. 4 czerwca 1989", rozmawia Michał Nogaś

"Można wybierać. 4 czerwca 1989" Aleksandry Boćkowskiej to opowieść o tym, co z 4 czerwca pamiętają Polacy.

Michał Nogaś: Twoja nowa książka to przede wszystkim opowieść o tym, jak wyglądało codzienne życie Polaków w czasie, gdy kraj szykował się do pierwszych, nie w pełni jeszcze wolnych wyborów. Podjęłaś próbę dotarcia do tych, którzy niekoniecznie brali udział w tych przygotowaniach. Raczej stali z boku. I to nie w Warszawie, ale w mniejszych miastach i na wsiach. Skąd wziął się pomysł na „Można wybierać"?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze