Nie zapomnę, jak Ania w kuchni mojej mamy zapytała: "Babciu, a jak umrzesz, mogę zabrać tę czerwoną szminkę? Bo będę aktorką, wiesz?" - wspominała córkę Krystyna Przybylska podczas prapremiery książki "Ania".

W Teatrze Muzycznym w Gdyni, tuż przed oficjalnym otwarciem Festiwalu Filmowego, prapremierę miała biografia popularnej aktorki „Ania” Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego.

Zmarła trzy lata temu aktorka o graniu w filmach marzyła od przedszkola. - A do tego uwielbiała śpiewać, choć nie umiała. Fałszowała na całą klatkę schodową - mówiła Krystyna Przybylska.

>> Anna Przybylska: Grzeczna dziewczyna chuligan. Fragment pierwszej biografii 

W wydanej nakładem Wydawnictwa Agora biografii wspomnieniami dzielą się m.in. mama i siostra Przybylskiej, przyjaciele, koledzy z planu filmowego, reżyserzy, w tym jej odkrywca Radosław Piwowarski, w którego „Ciemnej stronie Wenus” Anna debiutowała. I mimo że – jak zauważyła prowadząca spotkanie Karolina Korwin-Piotrowska – Ania świeciła tam nie tylko swymi wielkimi oczami, jej mama nie myślała o wstydzie, ale cieszyła się z radości córki. – Myślałam, że to będzie jej pierwszy i ostatni film, a później zagrała jeszcze w ponad 20 – mówiła.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Masakra
    już oceniałe(a)ś
    0
    0