Naprawdę nazywa się Abel Tesfaye, ale od 2011 roku świat zna go jako The Weeknd, króla parkietów muzycznych festiwali i serwisów streamingowych, w których bije kolejne rekordy odtworzeń. Ale zanosi się na to, że The Weeknd nie zostanie z nami długo. W okładkowym wywiadzie dla „W Magazine" kanadyjski muzyk zapowiedział, że jest gotowy zamknąć rozdział The Weeknd.
- Wciąż będę robił muzykę, może jako Abel, może jako The Weeknd, ale wciąż chcę zabić The Weeknd. I to w końcu zrobię. Zdecydowanie próbuję zrzucić tę skórę i narodzić się na nowo – stwierdził.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze