Słowo Roku 2022. Rozstrzygnięto plebiscyt Uniwersytetu Warszawskiego. Jak brzmi tegoroczny werdykt?

Plebiscyt na Słowo Roku jest organizowany od 2011 r. przez Instytut Języka Polskiego UW oraz Fundację Języka Polskiego. 

W tym roku wiele nominowanych słów dotyczyło wojny w Ukrainie ("zbrodnia", "dron", "wojna", "rakieta", "agresja/agresor") lub migracji osób uciekających przed wojną ("pomoc/pomagać", "granica", "uchodźca/uchodźczyni", "uciec/uciekać").

Drugim wątkiem najczęściej pojawiającym się w proponowanych wyrażeniach był kryzys ekonomiczny ("inflacja", "podwyżka") i związany z nim wzrost cen ("węgiel", "opał", "dodatek" węglowy, "paliwo/ceny paliw").

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Moim zdaniem słowem dawniej bardzo rzadko spotykanym, stała się "narracja". Bardzo często obecnie używana i nadużywana.
    @abial
    Ja słowo narracja tłumaczę na ściema
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jest takie nowe modne słowo: de facto. Wstawiane nie wiadomo dlaczego i po co do zdania. Równie dobrze można byłoby je zastępować słowem ku**a mać. Byłoby bardziej po polsku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1