Serial "Osiecka" na pierwszy rzut oka przypomina wystawę eksponatów z epoki, przy czym eksponatami są tu także ludzie. Dostaję oczopląsu od tego natłoku. Wciąż ktoś nam kogoś przedstawia: to jest Cybulski, to jego przyjaciel Bobek Kobiela, a to ich słynny motocykl. Witold Dąbrowski, Marek Hłasko, Jeremi Przybora, Wojciech Frykowski.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

W serialu „Osiecka” postacie sprowadzone są do jednego gestu: Hłasko – chuligan z butelką wódki. Poeta Dąbrowski z teatru STS wciąż peroruje o socjalizmie. Przybora niczym staroświecki lowelas wręcza kwiaty. Frykowski – playboy w czerwonym ferrari, który gada tylko o pieniądzach.

Do tego farsowego korowodu dołącza niespodziewanie Jerzy Giedroyć, redaktor paryskiej „Kultury”, wystylizowany dla niepoznaki na bon vivanta. Kto tak na nich patrzy?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Z obrzydzeniem włączyłem TVPiS ze względu na Osiecką. Niepotrzebnie. Ten serial jest po prostu przeraźliwie nudny. Co do natłoku postaci - pełno ich, a jakoby nikogo nie było.
    @atr8@gazeta.pl
    Jeszcze z tego natłoku postaci trzeba wygrzebywać te, które brały udział w życiu Osieckiej w początku serialu. Historia mogła te postaci inaczej zapisać, a serial inaczej przedstawić.
    Ja też nie oglądam TVPPiS, ale Osiecka, jej życie i twórczość wygrało.
    Oglądam to z książką w ręku Zofii Turowskiej pt.Osiecka-Nikomu nie żal pięknych kobiet.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    Znakomita recenzja.
    @Spectator
    to znakomita opowieść o AO, lektura obowiązkowa dla widzów, ratująca pamięć o poetce.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Ma Pan rację. Jakieś to takie nijakie jest. Bez temperamentu, bez ikry, jakby autorzy bali się cenzora. Poza wszystkim nic nie mówi młodemu pokoleniu o czasach w których żyli ich rodzice, dziadkowie- o PRL. W zasadzie PRL jawi się jak jakaś fajna , barwna rzeczywistość, trochę inna w barwach, kostiumie, ale przestrzenna /w mieszkaniach/ i pełna wolności obywatelskich. Podróżować też było łatwo, bo co znaczy dla młodego człowieka zdanie " paszport załatwił mi Rakowski". Nic nie znaczy. Szkoda, ale z drugiej strony czego miałem się spodziewać po telewizji, która intelektualnie jest w permanentnym zaniku od sześciu lat. Powinno być dzieło warte kultowej twórczości, a powstała mydlana opera o NICZYM.
    @bombonc
    Dokladnie takie mam wrażenia. Nie wiem czy pani Osiecka miała układy z komuną, czy film jest glupi. Paszporty nie stanowiły problemu byla kawa, była nawet gosposia, która pracowala u niepracujacej seniorki. Piękne kolorowe sukienki itd... Pochodzę z inteligenckiej rodziny, nikt z rodziny nie należał do PZPR. Bylismy przez to pokrzywdzeni przez system. Pamiętam komunę. Kawa była tylko w peweksie, za
    dxinsy w peweksie dałam całe miesieczne wynagrodzenie, robiłyśmy swetry na drutach z gryzącej góralskiej wełny, sukienki same sobie szyłyśmy. Żeby móc wyjechać za granicę, trzeba bylo wykupić wczasy w Orbisie, po znajomości i z łapówką dla pani z okienka. Zatem albo rodzina Osieckiej była zblatowana z komunistami, albo film wybiela komunę. I te hektolitry alkoholu i kilometry papierosów...Wolałabym aby moje dorosłe dzieci nie oglądały tego serialu, bo będą myślały, jak to wtedy fajnie było.
    już oceniałe(a)ś
    15
    7
    @Ewa_Batorowicz
    Kawa była nie tylko w Pewexie (czy Baltonie). Jeszcze w latach 70 niemal w każdym większym sklepie spożywczym można było kupić kawę ziarnistą pakowaną po 100 g. I albo można było poprosić o zmielenie (były takie duże młynki) albo mielić ją samemu w domu.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @bombonc
    Młodym, którzy mało wiedzą o Osieckiej, nie żyli w latach 60 i 70 ten serial nie mówi nic. Fajne są w nim tylko piosenki z dawnych lat. A sama Osiecka jawi się w tym serialu jako osoba, która przede wszystkim pije. Obejrzałam wszystkie emitowane jak dotąd odcinki i mam zamiar dotrwać do końca z sentymentu dla moich młodych lat.
    Jasnym punktem w serialu, jak dla mnie jest młoda Osiecka czyli Eliza Rycembel.
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    @Ewa_Batorowicz
    > Kawa była tylko w peweksie, za dxinsy w peweksie

    Pomyliłaś czasy Gierka i późniejsze z czasami Gomułki. Podpowiadam - Hłasko nie żyje od 1969 roku.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @amor
    W zębach. Proponuję odcinek Kabareciku Olgi Lipińskiej, gdzie pan Turecki tak właśnie mieli zdobyta kawę. Bardziej to było zbliżone do ówczesnej rzeczywistości.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @mmichalj
    Jako pamiętająca PRL podpowiem ci, że kabaret Lipińskiej to NIE JEST program dokumentalny. A po kawę do sklepu mieszczącego się na parterze bloku, w którym mieszkaliśmy, dość często wysyłali mnie rodzice i ZAWSZE przykazywali: "tylko poproś, żeby zmielili". W takim właśnie ogromnym młynku, o jakim pisze amor (na górze miał kielich ze srebrzystego metalu, do którego ekspedientka wsypywała ziarna kawy. Cały sklep tą kawą pachniał). Aha - filmy Barei i propaganda IPN też nie są dobrym źródłem wiedzy o PRL.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Ten serial jest tak okropnie nudny, nie da sie tego ogladac. Brak finezji, podtekstu, nieuansu. niedopowiedzenia. Nic nie pozostawia wyobrazni odbiory, czysty socrealizm, takie czasy, tylko Osieckiej szkoda.
    @style
    Hm... Recenzja jak hitu disco polo.
    Raczej więc nie zdecyduję się na oglądanie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Dlaczego p. Popławskiej nie znaleziono dużo starszego p. Jeremiego? Albo dlaczego tego wątku nie zagrała mlodsza aktorka? Ręce opadają jak się ogląda ten serial. Powierzchowne i niedbałe podejście do wspaniałej poetki. Same miłostki, kroniki i szkice sytuacji... a gdzie ludzie w tym serialu?! ps. recenzja bardzo dobra.
    @Ktototam
    Wystarczy użyć wyszukiwarki, aby stwierdzić, co następuje:
    Małecki (45) jest teraz tylko o kilka lat młodszy od Przybory (49). To Popławska jest za stara (40) na Osiecką w tym czasie (49-21=28).
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    @a_usher
    Paradoksem jest to, że Osiecka romansująca z Przyborą była w wieku pierwszej odtwórczyni tej roli -- Elizy Rycembel. A jeżeli powierzono tę rolę pani Popławskiej ze względu na jej podobieństwo do starszej już bohaterki, to należało ją w pierwszych odcinkach odmłodzić stosując środki techniki filmowej.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @jkdino49
    A widzisz, nie sprawdzałem, kto grał w odcinku z Przyborą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @Ktototam
    Jeremi jest tu akurat idealny.
    Mnie przeszkadza fizys aktorki grającej główną rolę, mimo że ta gra b. dobrze. Momentami wygląda bardzo staro, bardzo brzydko, mimo, że nie odgrywa jeszcze zmierzchu życia Osieckiej. Operatorzy non-stop eksponują jej dosyć wyraziste rysy twarzy i ostry profil z wielkim nochalem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Do takich samych wniosków doszłam po 3 odcinku. Więcej nie dałam rady.
    @takaja123456
    Ja po pierwszym podziekowalam.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    tvppis kolejne gó... jak korona królów
    już oceniałe(a)ś
    57
    6
    najmniej tym serialu jest ...Osieckiej
    już oceniałe(a)ś
    56
    6