– Środowisko filmowe dobrze reaguje na różnorakie aluzje, potrafi odczuć, że coś wisi w powietrzu, chwyta w mig odniesienia do bieżącej sytuacji społeczno-politycznej. Dlatego czasem wystarczy, że powiem: „Państwo wiedzą, co ja mam na myśli, prawda?”, i niczego więcej nie muszę robić. Bo państwo wiedzą i znajdujemy tę nić porozumienia w kilka sekund – mówi Maciej Stuhr.
W poniedziałek, 2 marca, w Teatrze Polskim w Warszawie po raz 23. zostaną wręczone nagrody filmowe Orły. Faworytem – z 15 nominacjami – jest "Boże Ciało" Jana Komasy. Po raz dziewiąty galę poprowadzi Maciej Stuhr. Co powie i z kogo zażartuje.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
wlaleś otuchę w me serce
Daj boze ,po marksistowsku mowiac
Miejmy nadzieje ze pis dalej bedzie obnazal swoja prawdziwa twarz
Przyjaźń
Radość
Uśmiech i pru...
praca
Weź gościu przetłumacz całość na język polski. I połącz to jakoś z ta pracą.
Lepszy taki bufon niż setki lizydup wiadomo czyjej.
widzisz, on jest bufonem a ty jesteś pomiot kulawego (spytaj matkę jak spotkała terleckiego 9 miesięcy przed twoimi narodzinami)
No widzisz, ja i większość Polaków znamy go nieco krócej i bardzo lubimy.
Ty go, jak twierdzisz, znasz od liceum i nie lubisz. A to raczej wygląda tak, że mu zwyczajnie zazdrościłeś, zazdrościsz, i zazdrościć będziesz. A czego mu zazdrościsz, to ty już sam najlepiej wiesz.
Ty, to ten co zwasze trzymal reke w gaciach?