Nie chcieliśmy robić filmu o Polsce, krytykować Polski w żaden sposób. Nasza historia mogłaby się wydarzyć wszędzie, to odrębna rzeczywistość, ale dzieje się akurat w tym kraju - mówi Bartosz Nalazek, operator filmowy. Jest autorem zdjęć do filmu "Eastern" (premiera przesunięta z 20 marca na przyszłość). Na co dzień pracuje przy wielkich hollywoodzkich produkcjach.
Wielkie plany filmowe, hollywoodzkie legendy, ale też artystyczne, niszowe kino amerykańskie i europejskie – to od kilku lat codzienność Bartosza Nalazka, 33-letniego operatora filmowego.
Rozmowa z Bartoszem Nalazkiem*
Kalina Mróz: Zobaczyłam na twoim Instagramie zdjęcie z planu filmu „Zew Krwi” z Harrisonem Fordem. Przytulasz na nim ogromnego psa. A przecież ten pies jest w filmie zrobiony komputerowo.
Bartosz Nalazek: Tak, najpierw zagrał go człowiek, Terry Notary, który u boku Harrisona Forda odegrał wszystkie emocje, mimikę i działania psa, a potem na bazie tego występu stworzono wirtualną wersję Bucka. Do zrobienia animacji potrzebne były różnego rodzaju referencje [wzorce, odniesienia – red.] – światła, kolorów, tła i tego, jak się w nich układa prawdziwa sierść psa.
Wszystkie komentarze
" G " nas to obchodzi...przynajmniej temu młodemu człowiekowi nie jest w stanie nic zepsuć ani zabrać.