Międzynarodowy bestseller "Gwiazd naszych wina" Johna Greena, czyli nastolatka "z balonem zamiast głowy" i przystojniak po amputacji nogi. "Czy Jezusowi naprawdę miło jest przechowywać w swoim sercu młodzież z rakiem?" - pytają. Oto lista bestsellerów czerwca 2014 r.

Komentarz Juliusza Kurkiewicza

Wyobraźcie sobie scenę erotyczną, w której rekwizytami są rurki od aparatu tlenowego i proteza nogi. A teraz wyobraźcie sobie, że jej uczestnikami są nastolatki. Jeśli wasza wyobraźnia wciąż pracuje, wyobraźcie sobie, że chorują na raka i że pozostało im niewiele życia, a wspomniana scena jest kulminacyjnym punktem powieści młodzieżowej. Międzynarodowy bestseller "Gwiazd naszych wina" Amerykanina Johna Greena ukazał się w Polsce w ubiegłym roku, ale dopiero teraz, gdy udana adaptacja powieści trafiła w czerwcu do naszych kin, pojawia się na naszej liście (pierwsze miejsce w kategorii dla dzieci i młodzieży).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ciekawe byłoby podanie ilości sprzedanych egzemplarzy dla zorientowania się w ilości osób kupujących książki. Ale i tak zestawienie ciekawe, dzięki, tylko brać po kolei tytuły i czytać, czytać .... :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Stephen King jest świetny, polecam przeczytać jego najlepsze powieści, które są wymienione na liście: <a href="http://goodstory.pl/polecane-ksiazki/dziesiec-polecanych-powiesci-stephena-kinga/" target="_blank" rel="nofollow">goodstory.pl/polecane-ksiazki/dziesiec-polecanych-powiesci-stephena-kinga/</a>
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Coehlo i najgorsza ksiazka w dorobku Kinga na dwoch pierwszych miejscach?
    @Gosia Kozak A co ma być ? Kapuściński i Lem ? To jest literatura popularna, Cieszmy się, że ludzie chcą kupować i czytać książki. Ja też zaczynałem od Karola Maya i tak złapałem bakcyla :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0