Marznące opady (gołoledź) prognozowane na dziś niemal w całej Polsce to efekt... nadchodzącego ocieplenia.

Obecny „incydent zimowy" – bo trudno nazwać zimą kilka dni w styczniu ze śniegiem i temperaturą w okolicy 0 st. C – się kończy.

Dziś nad Polską zmierzą się ze sobą dwa ośrodki wyżowe wirujące zgodnie z ruchem wskazówek zegara i położone na południowy zachód i południe od nas oraz niż wędrujący (i wirujący przeciwnie do ruchu wskazówek zegara) nad północnymi krańcami Półwyspu Skandynawskiego.

Taki układ atmosferyczny przyniesie nam ocieplenie. A ponieważ masy wilgotnego i ciepłego powietrza nasuną się nad powietrze wychłodzone (zaznaczony czerwienią na powyższej ilustracji tzw. front ciepły) padający z nich deszcz będzie zamarzał. Czeka nas więc zjawisko zwane gołoledzią.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej